Jej ubiegłoroczne przychody wyniosły 1,83 mld zł, a zysk netto 53 mln zł.
Spowolnienie w branży handlowej najwyraźniej omija firmę. – Od stycznia do sierpnia, w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku, sprzedaż netto wzrosła o niemal 20 proc. Jeśli wyłączymy z tego 135 sklepów otwartych w tym roku, wzrost wynosi 9 proc. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego wyniku – mówi Jacek Roszyk, prezes Żabka Polska.
Firma rozwija się nie tylko w Polsce. Czesko-słowacki fundusz Penta Investments, właściciel sieci, postanowił o wejściu ze znanym w Polsce formatem także na rynek czeski. – Mamy tam już 65 sklepów, do końca roku będzie ich 100, a w przyszłym planujemy podwojenie liczby placówek. Zaczęliśmy w Pradze, działamy już też w Teplicach i Pilznie – wskazuje Roszyk.
Żabka prowadzi nie tylko małe sklepy osiedlowe. W tym roku zapadła decyzja o rozwoju nowej sieci Freshmarket. Sklepy te są większe, bliższe delikatesom, w ich ofercie jest więcej dań gotowych, także ciepłych, oraz produktów świeżych. – Uruchomiliśmy już pierwszy sklep, w tym roku będzie ich 15, a na przyszły planujemy 50 otwarć. W tym formacie widać okazje do przejęć, jednak taniej można się rozwijać organicznie i ten model wybieramy jako podstawowy – mówi prezes.
Roszyk dementuje informacje, jakoby Żabka zainteresowana była przejęciem 900 placówek, których sprzedaż rozważa Kolporter. – Żabka Polska nie otrzymała oferty od Kolportera. Nie wszystkie saloniki spełniają nasze oczekiwania co do wielkości i lokalizacji. Obecnie nie jesteśmy zainteresowani transakcją – wyjaśnia.