Nie określa jednak, jaki docelowo udział chciałby osiągnąć. Dalsze kupowanie papierów uzależnia jednak od powodzenia przejęcia przez giełdową spółkę niemieckiej firmy działającej w tej samej branży.
Nowy znaczący akcjonariusz w rozmowie z „Parkietem” podkreśla, że wykorzystując swoje kontakty biznesowe, zamierza pomagać w rozwoju Hygieniki. – Razem z Kamilem Kliniewskim (ma 7,3 proc. akcji spółki – przyp. red) wspieramy zarząd lublinieckiego przedsiębiorstwa w prowadzonych negocjacjach dotyczących przygotowywanej akwizycji – twierdzi.
Do szczegółowych rozmów w tym zakresie ma dojść już w najbliższych dniach. Szostak przypomina, że jako akcjonariusz giełdowego Protektora, produkującego buty ochronne i wojskowe, doprowadził do przejęcia niemieckiej Abeby.
Pojawienie się nowej osoby w akcjonariacie Hygieniki pozytywnie ocenia Krzysztof Moska, obecnie posiadający największy pakiet tej spółki (ma blisko 10 proc.). – To oznacza, że inni dostrzegają jej potencjał – mówi. Moska przyznaje, że dostaje propozycje sprzedaży papierów, ale na razie je odrzuca.
Szostak, który jest również współwłaścicielem firmy kosmetycznej La Rive, przyznaje, że zainteresował się Hygieniką, bo dobrze zna branżę detaliczną. – Oferujemy produkty pierwszej potrzeby, które będą się sprzedawały niezależnie od koniunktury rynkowej – uważa. Podkreśla jednak, że na razie nie rozważa współpracy operacyjnej La Rive z Hygieniką. Powód? Rynki zbytu firm w dużej mierze już się pokrywają. – Priorytetem jest rozwój sprzedaży pieluch – dodaje.