Obecnie sieć liczy 14 placówek, z których 13 działa na zasadach franczyzy. W tym półroczu powiększyła się już o trzy punkty (w Koszalinie, Łodzi i Tarnowskich Górach). Bardzo zaawansowane są prace nad kolejnymi czterema.

W pierwszym półroczu przychody spółki zwiększyły się w porównaniu z tym samym okresem 2008 r. o 101 proc. (wyniosły 2,5 mln zł). Sumara nie chce deklarować, jaka będzie dynamika sprzedaży w całym roku. Zastrzega, że dużo będzie zależało od tego, czy spółce uda się podpisać wszystkie zaplanowane umowy przenoszące własność nieruchomości na klientów (firma m.in. kupuje nieruchomości, które potem odsprzedaje). Sumara szacuje, że w III i IV kwartale przychody z odsprzedaży powinny wynieść co najmniej po kilkaset tysięcy złotych.

To, czy transakcje zostaną zrealizowane, będzie miało decydujący wpływ na wynik netto. – Jesteśmy w stanie obniżyć nieco ceny, byle umowy zostały zawarte do końca roku. Zależy nam bowiem na zakończeniu tego roku na plusie (w 2008 r. było 1,4 mln zł straty) – mówi Sumara.