Do emisji akcji z prawem poboru powinno dojść na początku przyszłego roku – szacuje Krzysztof Grabowski, prezes Próchnika. Na przeprowadzenie oferty akcjonariusze firmy handlującej odzieżą męską zgodzili się już w zeszłym tygodniu.
Grabowski twierdzi, że trwają obecnie zaawansowane prace nad prospektem emisyjnym. Liczy, że do połowy grudnia, na kiedy przypada dzień przyznania prawa poboru, dokument będzie już zatwierdzony przez Komisję Nadzoru Finansowego.
[srodtytul]Oferta ma się sprzedać[/srodtytul]
Szef łódzkiej spółki zapowiada, że walory będą sprzedawane po cenie nominalnej, czyli po 50 groszy. Rynek wycenia papiery nieco niżej. Wczoraj kosztowały 46 groszy.
Grabowski jest jednak przekonany, że oferta sprzeda się w całości. – Więksi inwestorzy deklarują chęć zakupu akcji – podkreśla. Dodaje, że otrzymuje również sygnały od wielu mniejszych akcjonariuszy, posiadających mniej niż 5 proc. akcji, którzy chcieliby zwiększyć swoje zaangażowanie. To oznacza, że zamierzają dokupić emitowane papiery, jeśli część pozostałych inwestorów nie obejmie przysługujących im walorów w ramach wykonania prawa poboru (posiadacz czterech „starych” akcji będzie miał prawo kupić jedną „nową”).