Majchrzak jeszcze nie tak dawno zarządzał giełdowym Lenteksem, wytwarzającym wykładziny podłogowe i włókniny. Z funkcji prezesa zrezygnował w połowie sierpnia. Wcześniej pracował w spółce Tkaniny Techniczne. Wczoraj nie udało nam się z nim skontaktować.
– Wprowadzenie do zarządu Wistilu nowej osoby z dużym doświadczeniem w branży włókienniczej to kolejny dobry ruch w kierunku uzdrowienia sytuacji w tej firmie – uważa Piotr Cieślak, wiceprezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych. Podkreśla, że jednym z ostatnich dobrych posunięć było radykalne obniżenie wynagrodzenia członków rady nadzorczej Wistilu, którzy w minionym roku uzyskali łącznie blisko 1,7 mln zł. W tym czasie zarząd Wistilu kontrolowanego przez rodzinę Kwietniów zarobił ponad 8 mln zł. I to w sytuacji, gdy firma przez ostatnie lata przynosi straty. W 2008 r. jednostkowo Wistil był 7,4 mln zł na minusie, przy 65,9 mln zł przychodów. Cała grupa zanotowała 137 mln zł straty netto, przy obrotach 389,4 mln zł.
Wiceprezes SII mówi, że zarząd Wistilu dotychczas nie wyjaśnił wielu kwestii bulwersujących rynek. Chodzi m.in. o sprzedaż zależnej Ariadny. – Mamy wciąż wiele wątpliwości związanych z tą operacją – twierdzi.