2009 rok będzie najlepszym w historii Inter Cars. Choć moto-branża przeżywa trudne chwile, prezes Krzysztof Oleksowicz ocenia, że skonsolidowane przychody giełdowego dystrybutora części do aut w skali całego roku powinny wzrosnąć o jedną trzecią.
- Jesteśmy liderem rynku, wyprzedziliśmy konkurencję o kilka długości, co wzmacnia naszą pozycję w rozmowach z dostawcami i odbiorcami części samochodowych. Skorzystaliśmy również na kłopotach rywali, którzy nie mają dość sił, by rozpętać wojnę cenową - mówi Oleksowicz pytany o receptę na sukces. - W segmencie aut osobowych nie da się zauważyć spadku popytu - Polacy są zbyt przywiązani do swoich czterech kółek, by przestać z nich korzystać - ocenia.
Prezes giełdowej spółki zapowiada, że w najbliższych latach Inter Cars będzie koncentrować się na rozwoju organicznym. - To odpowiedni czas, by wziąć oddech - niekontrolowany wzrost jest groźny, ponieważ kontroli umykają również koszty działalności - mówi Oleksowicz.
Chce również zaistnieć w sektorze e-commerce, rozwijając internetową platformę Moto Integrator.
Więcej w jutrzejszym "Parkiecie"