W ubiegłym roku sprzedaż wyniosła tylko nieco ponad 15 mln zł, a na poziomie brutto strata wyniosła prawie 65 mln zł. Nowa strategia spółki zakłada, m.in. że czołową marką w portfelu spółki będzie Miraculum (zamiast dotychczasowej marki Kolastyna), która firmuje głownie produkty m.in. pielęgnacyjne oraz perfumeryjne. Planowana jest też zmiana nazwy spółki - na Miraculum.
Prezes Kolastyny Monika Nowakowska twierdzi, że po dwóch kwartałach, w ciąguktórych sprzedawane były tylko zapasy z magazynów, w II kwartale 2010 r.produkty tej firmy znów będą widoczne na półkach. - Już pojawiamy się wniektórych sieciach hipermarketów i drogerii - mówi Nowakowska. Chcącwykorzystać rozpoczynający się sezon letni, na razie spółka stawia główniena kosmetyki do opalania pod marką Kolastyna i kosmetyki do depilacji podmarką Tanita. - Oba brandy były bardzo mocne w swoich segmentach więc ceniliśmy, że najłatwiej będzie nam wrócić na rynek wykorzystując te właśnie - dodaje szefowa kosmetycznej spółki.
Zaznacza jednak, że w kolejnych okresach Kolastyna chce skupić się bardziejna kosmetykach pielęgnacyjnych do twarzy i ciała. - Nie możemy skupiać sięwyłącznie na produktach sezonowych - dodaje Nowakowska. Przewiduje, żeostatecznie udział w przychodach produktów słonecznych w tym roku wyniesiedo 18 proc. gdy zazwyczaj było to 30-40 proc. (a w 2009 r. około połowy, bosprzedaż spółki załamała się po wakacjach).