Garliński i Stępień mogą kupować Muzę

Stara gwardia myśli o zakupach akcji wydawnictwa. To reakcja na zmniejszenie zaangażowania przez największego akcjonariusza – Kompap

Publikacja: 09.11.2010 00:24

Marcin Garliński, prezes Muzy, zapowiada, że w przyszłym roku koszty ogólne wydawnictwa spadną o 20

Marcin Garliński, prezes Muzy, zapowiada, że w przyszłym roku koszty ogólne wydawnictwa spadną o 20 proc.

Foto: GG Parkiet, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

Jeśli cena akcji Muzy dalej będzie spadać, zacznę dokupować akcji spółki – deklaruje Marcin Garliński, prezes Muzy, posiadający obecnie 3 proc. głosów na WZA wydawnictwa. Zakupów nie wyklucza również Stanisław Stępień, przewodniczący rady nadzorczej przedsiębiorstwa. – Kurs mocno spadł.

Cena akcji jest bardzo atrakcyjna – mówi Stępień kontrolujący około 17 proc. głosów na WZA. Wczoraj akcje Muzy wyceniono na 9,94 zł po 9,5-proc. wzroście. To i tak znacznie mniej niż miesiąc wcześniej, kiedy płacono za nie niemal dwa razy tyle. Dalsze zwiększanie zaangażowania przez starą gwardię ma być odpowiedzią na działania Kompapu, który zmniejszył ostatnio udział w głosach z 33,02 proc. do 32,26. proc.

[srodtytul]Hity w ofercie Muzy[/srodtytul]

Kwidzyńska spółka sprzedała część akcji, gdy na ostatnim NWZA nie udało jej się przejąć kontroli nad Muzą. Akcjonariusze nie przegłosowali również żadnego z projektów Kompapu. Czy zarząd, który na NWZA był w opozycji, będzie przekonywał akcjonariusza do swoich racji? – Zarząd nie jest od tego, by negocjować z akcjonariuszem. Jesteśmy od tego, by robić dobry biznes, i patrząc przez pryzmat czwartego kwartału, to się udaje – mówi Garliński. Przekonuje, że oprócz hitów autorstwa Carlosa Ruiza Zafona czy Haruki Murakamiego, które Muza ma w ofercie, dużo lepiej, niż pierwotnie zakładano, sprzedaje się powieść Kingi Rusin. Jak zatem zakończy się cały rok?

– Na pewno poprawimy wynik netto – deklaruje prezes, informując ponadto, że obiecująco zapowiada się 2011 r. – Patrząc, jak ułożył się plan wydawniczy, przyszły rok powinien być dla Muzy lepszy od 2010 r. zarówno pod względem sprzedaży, jak i zysku netto – informuje Garliński. – W pierwszym kwartale ukaże się II część trylogii Carlosa Ruiza Zafona, a w listopadzie III i IV część – dodaje prezes. Zarząd zapowiada również cięcie wydatków.

– Plan restrukturyzacji kosztów ogólnych w budżecie na przyszły rok zakłada 700–900 tys. zł oszczędności. Oznacza to redukcję kosztów ogólnych o 20 proc. – mówi Garliński. Zmniejszenie wydatków będzie związane przede wszystkim z restrukturyzacją zatrudnienia, które w ostatnich miesiącach spadło prawie o 15 proc.

[srodtytul]Na Wilgę trzeba poczekać[/srodtytul]

Szef przedsiębiorstwa podkreśla, że koszty minimalizuje również Wilga. Muza kontroluje 50 proc. udziałów tego dziecięcego wydawnictwa i mimo że największy akcjonariusz domaga się przejęcia pozostałych udziałów, na razie nie należy na to liczyć. – Próbowaliśmy wprowadzić Wilgę na NewConnect, jednak IPO nie zakończyło się sukcesem.

Do planów upublicznienia spółki wrócimy w momencie, gdy jej wycena będzie satysfakcjonować obecnych akcjonariuszy (spółkę Gotan – red.). Być może będzie to miało miejsce już w przyszłym roku. – tłumaczy Garliński. – Ten rok nie był dla Wilgi łatwy. Liczymy, że jej wynik netto będzie jak najbliższy zera – dodaje. Muza planowała zwiększyć zaangażowanie w Wildze, kupując jej akcje w ofercie.

Handel i konsumpcja
Techniczny problem eObuwia
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Handel i konsumpcja
LPP bliżej ugody z KNF
Handel i konsumpcja
Pepco Group wstaje z kolan
Handel i konsumpcja
Asbis dobrze zaczął rok. Sprzedaż odbija
Handel i konsumpcja
Pepco Group odbija się od dna. Inwestorzy liczą na sprzedaż Poundland
Handel i konsumpcja
Asbis pokazał wyniki. Akcje drożeją