Przyznaje jednak, że raczej nie uda się osiągnąć wyników finansowych na poziomie z minionego roku. Powód? Rosnące ceny surowców włókienniczych oraz podwyżki cen usług transportowych, czego, ze względu na nasilającą się konkurencję, nie można przenieść na klientów.
Zarząd Novity podkreśla, że odbiorcy nie tylko wymuszają utrzymanie cen na niezmienionym poziomie, ale także domagają się ich obniżania. Niekorzystne dla Novity jest też umacnianie naszej waluty, szczególnie wobec dolara, podczas gdy blisko połowa sprzedaży eksportowej trafia do USA.
W III kwartale tego roku zielonogórska spółka miała 24,4 mln zł skonsolidowanych przychodów, czyli o 3,8 proc. więcej niż przed rokiem. Surowce podrożały jednak w tym okresie o 8 proc., a transport o 11 proc. Skutek? Rentowność operacyjna obniżyła się do 9,5 proc. z 11,9 proc. Od lipca do września zielonogórska firma zarobiła na czysto 1,7 mln zł (-24,4 proc.).
Narastająco przez 9 miesięcy tego roku Novita uzyskała 64,1 mln zł przychodów (62,4 mln zł przed rokiem) i 3,8 mln zł zysku netto (4,9 mln zł). W całym 2009 r. przedsiębiorstwo było 5,8 mln zł na plusie, przy obrotach na poziomie 82,7 mln zł.