Za­rząd Pri­ma Mo­dy uwa­ża za suk­ces osią­gnię­cie do­dat­nie­go wy­ni­ku fi­nan­so­we­go w okre­sie, na któ­ry skła­da­ją się głów­nie wy­prze­da­że asor­ty­men­tu z ko­lek­cji wio­sen­no­-let­niej. Dla po­rów­na­nia: przed ro­kiem spół­ka po­nio­sła 626 tys. zł stra­ty net­to.

Za­rząd Pri­ma Mo­dy pod­kre­śla, że po­pra­wa wy­ni­ków to m.in. sku­tek zwięk­sze­nia mar­ży na sprze­da­ży o 7,7 pkt proc., do 47,1 proc. Kosz­ty sprze­da­ży wzro­sły je­dy­nie o 8,6 proc., pod­czas gdy ob­ro­ty by­ły więk­sze o?10 proc. i wy­nio­sły 13,6 mln zł.

Spół­ka w III kwar­ta­le nie zdo­ła­ła jed­nak od­ro­bić stra­ty z?pierw­szej po­ło­wy ro­ku. Na­ra­sta­ją­co po 9 mie­sią­cach fir­ma jest 797 tys. zł na mi­nu­sie (przed ro­kiem by­ło 3,1 mln zł stra­ty net­to), przy 37,5 mln zł przy­cho­dów (+26,6 proc.). Za­rząd li­czy, że w ska­li ca­łe­go ro­ku Pri­ma Mo­da osią­gnie do­dat­ni wy­nik fi­nan­so­wy, choć szcze­gó­ło­wej pro­gno­zy nie po­da­je.

Ostat­ni kwar­tał ro­ku, ze wzglę­du na se­zo­no­wość jest dla fir­my naj­waż­niej­szy. Ko­lek­cje je­sien­no­-zi­mo­we cha­rak­te­ry­zu­ją się obu­wiem re­la­tyw­nie droż­szym (ko­za­ki, bot­ki) od obu­wia sprze­da­wa­ne­go w okre­sie wio­sen­no­-let­nim.