– Nie można jednak jeszcze mówić o ustabilizowaniu sytuacji. Z pewnością kondycja firmy jest obecnie znacznie lepsza niż po III kwartale minionego roku – uważa Misztal. Przyznaje, że w celu dalszej poprawy negocjuje z inwestorem finansowym warunki dokapitalizowania przedsiębiorstwa. Nie chce precyzować, jaką kwotą miałaby zostać dofinansowana spółka i w jaki sposób. Nie chce też ujawnić, na co zostaną przeznaczone pieniądze. Uważa jedynie, że rozmowy powinny zostać sfinalizowane w ciągu dwóch miesięcy. W tym czasie ma również powstać nowa strategia rozwoju Monnari. Według wcześniejszych zapowiedzi celem jest m.in. lepsze dopasowanie oferty do oczekiwań klientek poprzez obniżenie cen.

Plan na ten rok? – Życzylibyśmy sobie, żeby był to lepszy rok – ucina. Priorytetem będzie poprawa efektywności. – Nie jest sztuką zwiększenie obrotów. Ważne jest równoczesne utrzymywanie wysokiej marży, która pozwoli pokrywać koszty i osiągać zysk – dodaje.

Pod koniec grudnia Misztal sprzedał blisko 1 mln akcji, zmniejszając udział w kapitale spółki z 28,1 proc. do 24,9 proc. Prezes podkreśla, że transakcja wynikała z osobistych potrzeb kapitałowych i nie zamierza dalej pozbywać się akcji.