Kamil Kliniewski, prezes spółki produkującej artykuły higieniczne i handlującej nimi, tłumaczy to koniecznością uwolnienia gotówki, zamrożonej obecnie w surowcach i w towarze. Podkreśla, że w II kwartale powinny już spływać do spółki pieniądze za produkty dostarczane do sieci handlowych. Hygienika przygotowuje na ten okres specjalną serię pieluch z umieszczonym na opakowaniu logo piłkarskich mistrzostw w piłce nożnej.

Na skup akcji zarząd może przeznaczyć do 4 mln zł i skupić do 2 mln papierów (kapitał dzieli się na 23,35 mln akcji). Na jego realizację ma dwa lata. Walory mogą być kupowane maksymalnie po 3 zł (wczoraj kosztowały 1,11 zł, po 2,6-proc. spadku kursu). Jak zapewnia Kliniewski, skupionymi akcjami spółka będzie chciała częściowo zapłacić za przejmowane firmy.

Prezes przyznaje, że rozmawia z trzema podmiotami produkującymi artykuły chemii gospodarczej i handlującymi nimi, z których chciałby kupić dwa. Transakcje są planowane na II połowę roku. – Na pewno coś kupimy w tym roku – mówi szef lublinieckiego przedsiębiorstwa. Nie chodzi w tym przypadku o giełdowe Delko. W akcje tej spółki prezes inwestuje na razie prywatnie.

Na celowniku Hygieniki są?firmy o rocznych obrotach 10–100 mln zł. Giełdowa spółka w 2011 r. uzyskała 46,3 mln zł obrotów, a w tym roku liczy na około 60 mln zł.