To oznacza, że grupa handlująca butami w sklepach CCC, Boti i Quazi powinna w 2011 r. być około 150 mln zł na plusie. – Prognozy analityków wskazujące, że tegoroczny zysk netto spółki może wynieść nieco ponad 140 mln zł, uważamy za zaniżony – mówi Piotr Nowjalis, wiceprezes NG2.

Miniony rok grupa zakończyła jednak nieco poniżej oczekiwań analityków, którzy szacowali wynik netto o kilka milionów złotych wyższy od wykazanego. Dariusz Miłek, prezes NG2, przyznaje, że firmie „uciekło” trochę zarobku, bo pod koniec roku zaczęło brakować towaru. – W tym roku to się nie powtórzy. Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do sezonu. Mamy o kilka procent więcej towaru od naszego planu sprzedażowego – mówi.

Wiceprezes dodaje, że grupa powinna w tym roku notować poprawę sprzedaży w sklepach porównywalnych (działających ponad rok) o 8–15 proc. w zależności od brandu. Jednocześnie powierzchnia handlowa wszystkich sieci zwiększy się o około 10 proc., czyli o 14 tys. mkw., przy uwzględnieniu, że kilka sklepów, głównie pod marką Quazi, niespełniających oczekiwań zostanie zamkniętych. W marcu zostanie otwarty także pierwszy sklep franczyzowy w Moskwie. Kolejne 4–5 placówek na rosyjskim rynku jest planowanych do końca roku.

Tegoroczne inwestycje NG2 sięgną 60 mln zł. Pieniądze zostaną przeznaczone na nowe sklepy, dokończenie budowy centrum dystrybucyjnego oraz wdrożenie systemu informatycznego.

W tym roku NG2 prawdopodobnie wypłaci dywidendę w wysokości 1,5–2 zł na akcję. Zarząd przedstawi rekomendacje w tym zakresie w połowie kwietnia. W zeszłym roku dywidenda wynosiła 1 zł na akcję. W kolejnych latach, zdaniem Nowjalisa, wysokość dywidendy powinna rosnąć.