To niemal dwa razy więcej niż w tym samym okresie poprzedniego roku. Tym samym z nawiązką odrobiła straty z pierwszych dziewięciu miesięcy, osiągając w skali całego roku 1,1 mln zł zysku netto przy 52,8 mln zł przychodów. Oznacza to, że spółka handlująca obuwiem po dwóch latach zaczęła znów zarabiać. W 2009 r. miała ponad 2 mln zł straty netto i 43,3 mln zł obrotów.

Poprawa wyników w 2010 r. wynika głównie ze zwiększenia marży brutto o 4,5 pkt proc. do 51,9 proc. Lepsza była również sprzedaż w sklepach. Spółka ma 38 placówek. Zdaniem Piotra Miednika, odpowiedzialnego za relacje inwestorskie, celem na ten rok jest dalsza poprawa wyników, przy wzroście marży brutto, oraz rozbudowa sieci. W marcu zarząd firmy przedstawi strategię na kolejne lata razem z szacunkami finansowymi.