[[email protected]][email protected][/mail]
Rozprawa przed Sądem Okręgowym w Krakowie miała charakter organizacyjny. Sąd wysłuchał pełnomocników stron i wyznaczył datę kolejnego posiedzenia. Zaplanowano je dopiero na 18 maja.
[srodtytul]Proces o blaszkę[/srodtytul]
Poczta Polska pozwała InPost, spółkę należąca do grupy Integer.pl, za to, że doręcza listy obciążone blaszkami, notesami albo woreczkami z piaskiem i w ten sposób łamie przepisy o zasadach dostarczania przez prywatne podmioty przesyłek ważących poniżej 50 g. Zgodnie z przepisami monopol na doręczanie takich listów do 2013 r. ma właśnie Poczta Polska. Firmy prywatne mogą je doręczać, ale pod warunkiem, że będą za tę usługę pobierać opłatę w wysokości co najmniej 2,5-krotnej stawki stosowanej przez pocztę. Tymczasem stawki InPost były niższe niż poczty. Tylko na utracie jednego dużego klienta, Telekomunikacji Polskiej, poczta straciła ponad 60,7 mln zł i takiego odszkodowania zażądała od Integer.pl.
Prezes Integer.pl Rafał Brzoska przekonuje, że żądania poczty są bezpodstawne, a InPost nie łamie przepisów, bo to nie spółka dociąża przesyłki, tylko klienci, którzy zlecają InPostowi rozniesienie już dociążonych listów. – InPost jako firma doręczająca listy nigdy nie obciążał przesyłek, co potwierdzały kontrole Urzędu Komunikacji Elektronicznej – mówi Rafał Brzoska. Jest przekonany, że wyrok sądu będzie korzystny dla jego firmy.