– Do ministerstwa wpłynęła tylko jedna oferta, która będzie analizowana. Za kilka dni dowiemy się, jakie będą jej dalsze losy – informuje Magdalena Dąbrowska z biura prasowego Ministerstwa Skarbu Państwa.
Jak podkreśla Andrzej Diakun, prezes Elektrotimu, mimo braku kontroferty ewentualne negocjacje z ministerstwem nie będą łatwe. – Są trzy wyjścia: resort może odrzucić naszą ofertę, przyjąć ją albo zaprosić nas do dalszych rozmów. Jeśli wybrana zostanie trzecia opcja, spodziewam się trudnych negocjacji – zaznacza. Wartość pakietu kontrolnego EP szacowana jest na 25–30 mln zł.
Zarząd Elektrotimu, który w 2010 r. miał 116,4 mln zł przychodów, prognozuje, że po ewentualnym przejęciu poznańskiej spółki, obroty grupy sięgną co najmniej 200 mln zł rocznie. Blisko 31 proc. akcji Elektromontażu-Poznań ma Budimex, a prawie 20 proc. Bank Handlowy. Elektrotim podpisał list intencyjny w sprawie kupna walorów poznańskiej spółki od obu tych firm.