Spółka chce to osiągnąć, zwiększając produkcję na eksport i wprowadzając do oferty kolejne wyroby rybne. Przypomnijmy, że Seko podpisze wkrótce umowę z jedną z największych niemieckich sieci dyskontowych i zwiększy dostawy do Francji. W najbliższym czasie firma wprowadzi do oferty m.in. mrożone paluszki rybne. – Do ich produkcji uruchomiliśmy nową maszynę. Jest w stanie wyprodukować kilka ton paluszków w ciągu ośmiu godzin. Chciałbym, żeby pod koniec tego roku pracowała na dwie zmiany – mówi Kustra. Paluszki rybne pojawią się w sklepach w sierpniu lub wrześniu. Kustra twierdzi, że już teraz ma wiele zapytań od dużych sieci handlowych w Polsce. – Tylko dzięki temu nowemu produktowi nasze przychody mogą się zwiększyć o kilka procent– szacuje.
W 2010 r. przychody Seko wyniosły 120 mln zł.