Bogusz Kruszyński, prezes Redanu, podkreśla, że gorszy wynik to głównie skutek kosztów inwentaryzacji przeprowadzonej w sieci dyskontowej Textilmarket (1,2 mln zł). Tego rodzaju wydatki w zeszłym roku obciążyły głównie wynik za II półrocze.
Kruszyński zaznacza, że I kwartał ze względu na sezonowość (wyprzedaż kolekcji zimowych) to najsłabszy okres w roku. Wyniki są natomiast nawet nieco lepsze od założeń budżetowych.
Zdecydowaną poprawę sprzedaży widać już w kwietniu, kiedy w pełni oferowana była kolekcja wiosenna. W minionym miesiącu obroty grupy wzrosły o 47 proc., do 35,2 mln zł. Z tego aż o 85 proc. zwiększyły się przychody marek Top Secret, Troll i Drywash z odzieżą ze średniej półki (w sklepach działających ponad rok sprzedaż wzrosła o 63 proc.). – Po wynikach kwietnia potwierdzamy realność tegorocznej prognozy – mówi prezes. Celem jest 14 mln zł zysku netto i 415,8 mln zł przychodów.