- Pierwsze półrocze 2011 r. jest kolejnym okresem pokazującym systematyczny wzrost rentowności w Sfinks Polska. Efekty wdrożonych w ubiegłym roku działań są cały czas wzmacniane przez dalszą poprawę funkcjonowania restauracji, bieżące uatrakcyjnianie oferty, ścisłą kontrolę kosztów oraz optymalizowanie wydatków zarówno restauracji, jak i centrali – skomentowała wyniki Mariola Krawiec-Rzeszotek, wiceprezes Sfinksa. Twierdzi, że spółce udało się m.in. zmniejszyć aż o 30 proc. poziom nakładów inwestycyjnych niezbędnych do uruchomienia nowych restauracji i wynegocjować lepsze warunki współpracy z częścią firm zaopatrujących w ramach centralnych dostaw.

Spółka pochwaliła się, że w I półroczu 2011 r. sieć Sphinx odnotowała wzrost przychodów o 11,9 proc. w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego, a sieć Wook – 16,1 proc. większe obroty.

Jak zapowiada Sylwester Cacek, prezes Sfinksa, w drugim półroczu spółka oprócz rozwijania sieci Sphinx i Wook oraz dalszego poprawiania wyników, zajmie się też weryfikacją strategii dla Chłopskiego Jadła i zbudowaniem dla tej marki planu działań prosprzedażowych. - Działalność zagraniczna będzie zadaniem, któremu także poświęcimy w nadchodzących miesiącach sporo uwagi – dodał Cacek.

Działania związane z obecnością za granicą Sfinks prowadził już w pierwszej połowie roku. Wyłoniono m.in. kandydatów na partnerów franczyzowych w Budapeszcie oraz w Pradze. W planach jest także uruchomienie drugiej restauracji w stolicy Węgier.