Fota może zbyć spółki w Czechach i na Słowacji

Dystrybutor części zamiennych do aut i opon chce skupić się na poprawianiu rentowności w Polsce. Rozważa więc wyjście z kolejnych zagranicznych rynków

Aktualizacja: 18.02.2017 01:09 Publikacja: 05.04.2012 06:00

Fota może zbyć spółki w Czechach i na Słowacji

Foto: GG Parkiet

Proces poszukiwania nabywcy na 80-proc. pakiet udziałów w czeskiej Autoprimie już się rozpoczął. – Wybraliśmy doradcę, który pomaga nam w poszukiwaniu chętnych. Dostaliśmy też informację o tym, że są podmioty zainteresowane spółką m.in. wśród inwestorów branżowych. Planujemy sfinalizować tę sprzedaż do sierpnia tego roku – ujawnia Paweł Gizicki, prezes Foty.

Słowacja w pakiecie

Spółka bierze też pod uwagę sprzedaż słowackiej części biznesu. Działają tam dwie firmy: Autoprima i Automotosport, w których Fota ma po 100 proc. udziałów. – Jeśli znajdzie się nabywca oferujący dobrą cenę za czeską Autoprimę i dwie firmy na Słowacji, to nie wykluczamy ich zbycia w pakiecie – tłumaczy Gizicki. Ale zaznacza, że podstawowym planem dla Słowacji jest integracja działających tam firm, które w odróżnieniu od czeskiej Autoprimy są rentowne.

Prezes Foty nie ujawnia, jakiej kwoty spółka oczekiwałaby za zbycie biznesów za południową granicą. Wartość księgowa Autoprimy w Czechach wynosi 5 mln zł, zaś słowackich firm – odpowiednio 5,1 mln zł i 5,2 mln zł.

Jeśli uda się zrealizować plan maksymalny, to za granicą dystrybutorowi zostawałaby tylko ukraińska spółka. W ubiegłym roku Fota wyszła bowiem z rynku węgierskiego.

Cel: 4-proc. rentowność

Fota rozważa sprzedaż kolejnych zagranicznych aktywów, bo chce poprawić wyniki w kraju. – Celem na 2012 r. jest poprawa rentowności operacyjnej do poziomu 4 proc. – zaznacza Gizicki. W ubiegłym roku była ona o 1 pkt proc. niższa, ale wpłynęły na to zdarzenia jednorazowe. Gdyby je wyłączyć, Fota zakończyłaby 2011 r. z rentownością na poziomie 2,5 proc.

By poprawić efektywność, dystrybutor od początku roku przeprowadza zmiany organizacyjne i pracuje nad ograniczeniem kosztów. – Uporządkowaliśmy naszą politykę cenową. Udało się podnieść marże brutto. Efekty zauważalne są już po dwóch miesiącach tego roku. Rentowność brutto wzrosła o 1,5 pkt proc. wobec porównywalnego okresu w 2011 r. – zaznacza Gizicki.

Spółka zweryfikowała też budżety kosztowe na ten rok. Zamierza m.in. zredukować koszty transportu i najmu, przekształcić kilka swoich oddziałów w agencje, a kilka połączyć. Chce też zoptymalizować zatrudnienie, upraszczając strukturę i centralizując pewne funkcje. – Efektem tych działań powinny być oszczędności rzędu 4 mln zł netto w kolejnych miesiącach 2012 r. – twierdzi Gizicki.

Poprawie wyników ma też służyć zbycie nierentownej spółki Expom Kwidzyn produkującej rozruszniki i alternatory. Dotychczas otrzymane oferty nie uzyskały jednak akceptacji.

Lepsze wyniki już w I kwartale

Już pierwszy kwartał grupa powinna zakończyć lepszym wynikiem operacyjnym.

– Dwie nasze główne spółki, czyli Fota i Art-Gum odnotowały wzrost przychodów po pierwszych dwóch miesiącach, przy czym dynamika sprzedaży dystrybutora opon wyniosła 18 proc. Obu firmom udało się też podnieść rentowność brutto. Dlatego liczę na to, że na poziomie przychodów i zysku operacyjnego będzie to lepszy kwartał niż w ubiegłym roku. Zysk netto też powinien się poprawić – podkreśla Gizicki.

[email protected]

Handel i konsumpcja
Mateusz Kolański: VRG odzyskała rytm w segmencie odzieżowym
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Handel i konsumpcja
Dino rekordowo drogie. Wycena odkleiła się od fundamentów?
Handel i konsumpcja
Techniczny problem eObuwia
Handel i konsumpcja
LPP bliżej ugody z KNF
Handel i konsumpcja
Pepco Group wstaje z kolan
Handel i konsumpcja
Asbis dobrze zaczął rok. Sprzedaż odbija