Z danych firmy doradczej Colliers International wynika, że w tym roku na polskim rynku zadebiutowało już około 30 marek, a kolejnych kilkadziesiąt debiutów jest planowanych w kolejnych miesiącach.
Na 2016 r. wejście na rynek swojej szóstej już marki odzieżowej zapowiada LPP. Firma, znana z marek przystępnych cenowo, takich jak Reserved czy House, teraz celuje w wyższą półkę. – Dostrzegamy zapotrzebowanie na rynku bardziej luksusowych produktów, dlatego nowa marka będzie skierowana do wymagających klientów, co oznacza wyższą cenę – podaje Marta Chlewicka z biura prasowego LPP.
– Z naszych obserwacji wynika, że krajowi konsumenci, mimo że na ubrania wydają kilkakrotnie mniej niż mieszkańcy Europy Zachodniej, doceniają dobre produkty i są w stanie zapłacić znacznie więcej – dodaje.
Do wprowadzenia nowej marki zachęcił też sukces poprzedniej, czyli Sinsey. Również została ulokowana cenowo na wyższej półce, a już w pierwszym roku funkcjonowania osiągnęła około 75 mln przychodów i 8 mln zł zysku operacyjnego.
Konkurencja się zaostrza we wszystkich segmentach cenowych. Niedawno pierwszy sklep w Polsce otworzyło francuskie Kiabi, które ma w sumie niemal 500 placówek. W Polsce firma chce ich otworzyć 20 w perspektywie pięciu lat.