Kerdos: Kliniewski nie wyklucza rezygnacji

– Wraz z pojawieniem się Romualda Kalycioka w akcjonariacie optyka funduszy się zmieniła. Od dwóch tygodni nie mam od nich żadnego sygnału. W takiej sytuacji jest bardzo prawdopodobne, że nie będą zainteresowane wyłożeniem pieniędzy na dalszy rozwój Kerdosu. Ja, widząc brak zainteresowania funduszy, również nie zamierzam udzielać spółce żadnych pożyczek – mówi „Parkietowi" Kamil Kliniewski, prezes Kerdosu.

Publikacja: 23.10.2015 06:08

Kamil Kliniewski

Kamil Kliniewski

Foto: materiały prasowe

Podkreśla, że ze spokojem przyjmuje zapowiedzi Kalycioka o ewentualnych zmianach w zarządzie Kerdosu. – Nie zamierzam mu przeszkadzać w realizacji jego wizji i jeżeli taka będzie wola akcjonariuszy, zrezygnuję ze stanowiska prezesa – zapewnia. Ma nadzieję, że Kalyciok zdaje sobie sprawę z tego, że spółka jest w bardzo trudnej sytuacji. – Jeżeli za Kalyciokiem nie stoi żaden poważny inwestor, który gotowy byłby dokapitalizować Dayli i Menga, to Kerdos upadnie – komentuje Kliniewski. Przypomina, że do spłacenia są obligacje.

Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Handel i konsumpcja
Analitycy: pierwszy kwartał bieżącego roku wyhamował CCC i LPP
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Handel i konsumpcja
Mateusz Kolański: VRG odzyskała rytm w segmencie odzieżowym
Handel i konsumpcja
Dino rekordowo drogie. Wycena odkleiła się od fundamentów?
Handel i konsumpcja
Techniczny problem eObuwia
Handel i konsumpcja
LPP bliżej ugody z KNF
Handel i konsumpcja
Pepco Group wstaje z kolan