Neuca przymierza się do kolejnych przejęć

Największy gracz na polskim rynku dystrybucji leków podtrzymuje prognozę finansową i rozwija segment produktów własnych.

W tym roku lider na polskim rynku dystrybucji farmaceutyków przejął już 26 przychodni lekarskich. Na ten cel wydał około 30 mln zł. Łącznie posiada już 48 placówek, które obsługują blisko 107 tys. pacjentów. Neuca nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa i planuje kolejne przejęcia jeszcze w tym roku.

Produkty własne

– W tym roku wykorzystaliśmy już wszystkie środki na akwizycje przychodni, jednak widzimy na rynku ciekawe podmioty do przejęcia. Dlatego należy się spodziewać kolejnych transakcji w tym roku. Będą to jednak pojedyncze placówki. Przejmowane przychodnie są podmiotami rentownymi i pozytywnie wpływają na wyniki grupy – mówi Tomasz Józefacki, wiceprezes Neuki.

Spółka inwestuje również w badania kliniczne, start-upy i telemedycynę. – Nowe biznesy mają długoterminową perspektywę i ich znaczącego udziału w budowę wartości grupy oczekujemy dopiero za kilka lat. Jednak już dziś widzimy pozytywny wpływ we wzroście marży brutto wyniku przychodni lekarskich i segmentu badań klinicznych – mówi Piotr Sucharski, prezes Neuki.

Znaczącą rolę w zwiększaniu rentowności odgrywają produkty własne. Segment produktów własnych w I półroczu wypracował 12,1 mln zł zysku netto, czyli o 26 proc. więcej niż przed rokiem. Na koniec czerwca w portfolio grupy znajdowało się 448 produktów, czyli o 5 proc. więcej niż rok temu.

Kto następny po Intrze?

W I półroczu Neuca miała 56,8 mln zł zysku netto. Tym samym spółka zrealizowała 52 proc. rocznej prognozy finansowej, która zakłada 110 mln zł zysku netto bez zdarzeń jednorazowych. Oprócz przejęć w nowych segmentach działalności spółka planuje też umocnienie się w głównej części biznesu – hurtowej dystrybucji leków. W tym celu Neuca chce przejąć hurtownie Intra. Kwestia przejęcia badana jest obecnie przez UOKiK. Czy Neuca jest gotowa na następne przejęcia?

– Na rynku jest szereg mniejszych graczy, którzy całkiem nieźle sobie radzą. Wiedzą jednak o tym, że aby być efektywnym podmiotem, musi występować efekt skali. Liczymy na to, że właściciele tych firm będą się skłaniać do decyzji o sprzedaży spółek, a nie prowadzenia działalności na coraz bardziej wymagającym rynku – mówi Grzegorz Dzik, wiceprezes Neuki. Wtóruje mu prezes Sucharski. – Jesteśmy gotowi na akwizycje od 2006 r., kiedy założyliśmy, że będziemy się rozwijać przez przejęcia. Musimy być cierpliwi, ponieważ właściciele tych firm działają na rynku od początku jego istnienia, są bardzo doświadczeni, dobrze sobie radzą i mają wysokie oceny satysfakcji ze współpracy z klientami – dodaje.

[email protected]