Zysk z działalności operacyjnej był na poziomie jednej trzeciej wyniku sprzed roku (11,7 mln wobec 30,3 mln). Zysk na jedną akcję zwykłą spadł do 0,09 zł z ubiegłorocznego 0,78 zł.
Złe wyniki finansowe spółki z branży mięsnej nie zaszkodziły notowaniom, od rana kurs najpierw zareagował spadkiem, jednak po południu zaczął rosnąć i o godz. 15.30 z kursem 9,6 zł był już 3,81 proc. wyższy niż na otwarciu. Spadek zysku netto jest o tyle dziwny, że w tym samym czasie firma dynamicznie się rozwijała: eksport wzrósł o 22,5 proc. do 147,62 mln zł. Tymczasem zysk ze sprzedaży spadł o 63,7 proc. wobec ubiegłego roku, do 10,2 mln zł, a EBITDA grupy skurczyła się o 14,1 proc., do 37 mln zł. Mimo tak niekorzystnych wyników zarząd Gobarto nie dołączył do raportu listu do akcjonariuszy. W komunikacie prezes Dariusz Formela tłumaczy je działaniem „w trudnych warunkach naznaczonych obecnością wirusa ASF".
Głównym akcjonariuszem Gobarto jest Cedrob z 84 proc. udziałów, które stopniowo rosną – w grudniu 2017 r. wynosiły 83 proc.