Pytania do... Piotra Neidka, analityka DM mBanku

Moim zdaniem w realiach gry giełdowej liczy się to, aby wykorzystać nie tylko trendy wzrostowe, ale przede wszystkim ruchy korekcyjne - mówi Piotr Neidek, analityk techniczny Domu Maklerskiego mBanku

Publikacja: 15.05.2019 07:00

Piotr Neidek, ekspert DM mBanku

Piotr Neidek, ekspert DM mBanku

Foto: parkiet.com

Uczestnicy gry mają do wyboru spółki z indeksu WIG30. Jak mogą wykorzystać analizę techniczną, by wyselekcjonować właściwe podmioty z potencjałem do wzrostu kursu akcji?

Ograniczenie liczby spółek, które stanowią przedmiot gry, do 30 największych tuzów z GPW automatycznie eliminuje ryzyko płynnościowe. Niestety, trzeba się liczyć ze zmniejszoną zmiennością względem maluchów, a tym samym relatywnie mniejszy jest potencjał zysków. Moim zdaniem w realiach gry giełdowej liczy się to, aby wykorzystać nie tylko trendy wzrostowe, ale przede wszystkim ruchy korekcyjne. Biorąc pod uwagę aktualną sytuację techniczną, która wskazuje na rynek niedźwiedzia, warto „atakować" te spółki, które testują wsparcia, zamiast tych, które wybijają lokalne opory.

W jaki sposób można zwiększyć swoją szansę na wygraną? Czy warto słuchać książkowych rad, mówiących, by ustawiać zlecenia obronne stop loss i zlecenia realizacji zysku take profit?

Klasycznie powinno się kupować siłę i sprzedawać słabość, jednakże w grze giełdowej występuje czynnik czasowy, który jest z góry ograniczony. Należałoby zadać sobie pytanie, czy lepiej stosować strategię krótkich ruchów i realizować zyski w wysokości 1–2 proc., czy może jednak polować na kilkunastoprocentowe swingi? Oczywiście najważniejsze jest to, która spółka będzie rosła, jednakże równie ważne jest to, w którym momencie zamykać pozycję. To sprawia, że koncepcja bliskich stop lossów i krótkich take profitów może się okazać dobrym pomysłem.

Z jakich narzędzi analizy technicznej warto korzystać w konkursowych warunkach? Czy jakieś techniki pasują bardziej do takich warunków niż inne?

Wykorzystując ograniczenia konstrukcji gry giełdowej (ograniczony czas, mała liczba spółek, koszty transakcyjne, brak realnej partycypacji w stratach itp.), zalecane jest korzystanie z niskich interwałów jak 1h (jedna godzina) czy 4h (cztery godziny). Świeczki tygodniowe czy też średnioterminowe średnie kroczące powinny zejść na boczny tor, a nawet posiłkowanie się dziennym MACD czy RSI może okazać się niewłaściwym podejściem. Uważam, że w takich sytuacjach bardzo ważne są poziomy wsparcia/oporu i linie trendu, a arcyważnym wskaźnikiem jest MA200 h (średnia krocząca z 200 godzin). Średnia ta ma szczególnie duże znaczenie przy ocenie bieżącej sytuacji technicznej, a tym samym pozwala na wyłapanie znaczących ruchów cenowych w krótkim terminie. Bez dwusetki na wykresie trudno o rzetelne analizy, a tym samym o skuteczne decyzje. PZ

fot. r. gardziński

Gra giełdowa
Na warszawskiej giełdzie każdy może znaleźć coś dla siebie
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Gra giełdowa
XTB pierwszym wyborem w Parkiet Challenge, ale to Żabka dała zarobić
Gra giełdowa
Pierwszy tysiąc złotych w Parkiet Challenge rozdany. Kolejny może być Twój
Gra giełdowa
Graj o 20 tys. zł i Hyundaia na tydzień. Weź udział w Parkiet Challenge
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Gra giełdowa
Czekają pieniądze i samochód na tydzień. Graj w Parkiet Challenge!
Gra giełdowa
Konrad Ryczko, DM BOŚ: Na warszawskiej giełdzie da się zarabiać pieniądze