Reklama

Presja poskutkowała, Gazprom w Sachalin-2

Rosyjski gazowy monopolista będzie kontrolował inwestycję na Sachalinie o wartości 22 miliardów dolarów. Royal Dutch/Shell zmniejszy swój udział do ok. 25 procent

Publikacja: 12.12.2006 07:41

Royal Dutch/Shell uległ presji i zgodził się, żeby Gazprom przejął kontrolę nad projektem Sachalin-2 o wartości 22 miliardów dolarów. Do tej pory brytyjsko-holenderski koncern realizował to przedsięwzięcie we współpracy z japońskimi spółkami Mitsubishi i Mitsui, łącznie kontrolującymi 45 proc. udziałów. Jest to jedyne duże przedsięwzięcie w branży surowcowej bez udziału inwestorów rosyjskich.

Nowy układ sił

Rosjanie od dłuższego czasu wywierali presję na Royal Dutch/Shell. Chodziło o uzyskanie lepszych warunków przystąpienia Gazpromu do spółki Sakhalin Energy, realizującej inwestycję na dalekowschodniej wyspie Sachalin. To największy na świecie projekt skraplania gazu ziemnego o zdolności produkcyjnej 9,6 miliona ton rocznie. Głównym odbiorcą surowca ma być Japonia.

Według nieoficjalnych informacji, w nowym układzie sił w Sakhalin Energy Shell miałby blokujący pakiet minimum 25 proc. udziałów.

Gazprom i Royal Dutch/Shell potwierdziły, że w miniony piątek w Moskwie szefowie obu firm, Aleksiej Miller i Jeroen van der Veer, spotkali się z Wiktorem Christienko, ministrem ds. energii, by "przedyskutować zagadnienia związane z Sachalinem-2". Siergiej Kuprianow, rzecznik Gazpromu, przyznał, że Shell przedstawił rosyjskiemu monopoliście "pewne propozycje" dotyczące Sachalina.

Reklama
Reklama

Kluczowym argumentem osłabiającym pozycję Royal Dutch/Shell okazał się raport nadzoru ekologicznego o skali szkód w środowisku na Sachalinie, wyrządzonych przez inwestorów. Ale nie wystarczył.

W ubiegłym tygodniu rosyjskie Ministerstwo Zasobów Naturalnych zwiększyło presję. Firmie Starstroj (joint venture przedsiębiorstw rosyjskich i włoskiej Salpem), pracującej przy realizacji Sachalin-2, cofnęło pozwolenia wodne. Ma dwa miesiące na usunięcie szkód.

Ekologia w drugim szeregu

Sachalin-2 jest zaawansowaną inwestycją. Dostawy gazu do odbiorców, wg aktualnych planów, mają ruszyć latem 2008 r., ale Rosjanie zagrozili cofnięciem licencji, wysokimi karami i procesem sądowym. Teraz po osiągnięciu celu może skończyć się pierwszoplanowa rola Olega Mitwola, wiceszefa nadzoru ekologicznego RosPrirodNadzor, który przygotował raport o inwestycji na Sachalinie.

Według pierwotnego porozumienia Gazprom miał dostać 25 proc. udziałów w projekcie sachalińskim w zamian za odstąpienie Shellowi połowy złoża Zapoliarnoje w zachodniej Syberii. Tę układankę w ubiegłym roku zepsuło podwojenie kosztów inwestycji na Sachalinie do 22 mld USD. Oznaczało, że udział Gazpromu w większym torcie będzie mniejszy niż wynikało z wcześniejszych kalkulacji. Oburzony był też Kreml, gdyż rząd Rosji później niż zakładał zacząłby partycypować w profitach z tej inwestycji. Zgodnie z porozumieniem, inwestor zanim zacznie dzielić się zyskiem, może sobie zrekompensować poniesione koszty.

Prawdopodobnie nowe porozumienie przewiduje, że Gazprom za kontrolny pakiet udziałowcom Sachalin-2 zapłaci też gotówką.

Reklama
Reklama

Sztokman z zagranicą

Podczas gdy w pracach na Sachalinie Kreml zmniejsza udział zagranicy, do eksploatacji złoża Sztokman zaprasza spółki spoza Rosji. W październiku Gazprom ogłosił, że zajmie się projektem samodzielnie. Jednak teraz rząd przekonuje zachodnie firmy do udziału w inwestycji. Andris Piebalgs, unijny komisarz ds. energetyki, stwierdził po rozmowie z rosyjskimi władzami, że partnerami Gazpromu mogą zostać norweskie Hydro i Statoil oraz francuski Total.

Bloomberg, Reuters

Patronat Rzeczpospolitej
W Warszawie odbyło się XVIII Forum Rynku Spożywczego i Handlu
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka
Wzrost wydatków publicznych Polski jest najwyższy w regionie
Gospodarka
Odpowiedzialny biznes musi się transformować
Gospodarka
Hazard w Finlandii. Dlaczego państwowy monopol się nie sprawdził?
Gospodarka
Wspieramy bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni
Gospodarka
Tradycyjny handel buduje więzi
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama