Wartość większości spółek z WIG20 jest wyśrubowana

Ceny rynkowe akcji firm wchodzących w skład indeksu WIG20 w zdecydowanej większości przypadków przekroczyły już długoterminowe wyceny, jakie sporządzili analitycy w rekomendacjach. Najdroższe są papiery banków

Aktualizacja: 22.02.2017 11:36 Publikacja: 13.04.2007 07:35

Z zestawienia bieżących giełdowych wycen akcji spółek z WIG20 oraz wydanych niedawno rekomendacji wynika, że większość walorów jest zdecydowanie za droga.

Analitycy z biur maklerskich, z którymi rozmawialiśmy, nie chcą powiedzieć, czy w związku z rozbieżnościami zdecydują się w najbliższym czasie zrewidować swoje rekomendacje. Można się tego spodziewać dopiero wtedy, gdy spółki zaczną publikować raporty z wynikami za I kwartał.

Ceny wysokie jak oczekiwania

Przyjrzeliśmy się rekomendacjom, które biura maklerskie wydały dla 16 spółek z WIG20 od początku marca do teraz. W tym bowiem czasie giełda odrabiała straty po przejściowej korekcie z połowy lutego. Zestawiliśmy zawarte w rekomendacjach wyceny docelowe ze środowymi wycenami rynkowymi akcji. Wtedy to wartość WIG20 była najwyższa (wczoraj zaś na parkiecie "polała się krew").

W przypadku sześciu firm bieżąca wycena rynkowa przegoniła wyliczenia analityków. Wartość papierów pięciu innych spółek w mniejszym lub większym stopniu zrównała się z wyliczeniami brokerów.

Do pierwszej grupy zaliczają się głównie banki: BRE, BZ WBK, PKO BP i Pekao. Zdaniem Marty Jeżewskiej, analityk DI BRE, rynek prawdopodobnie dyskontuje już wyniki kwartalne za I kwartał.

Co ciekawe, duża rozbieżność występuje w przypadku wycen dla Pekao. Erste Bank wycenił papiery na 190 zł, a Dom Maklerski Millennium aż o 86,2 zł więcej. - Już miesiąc temu uważaliśmy, że Pekao jest względnie tanią spółką. Jak widać, kurs giełdowy wciąż nie przekroczył naszej rekomendacji - mówi Marcin Materna, analityk DM Millennium.

"Drogimi" spółkami są również TVN i Polimex-Mostostal. - TVN był zawsze spółką dobrze odbieraną przez inwestorów. Cenę mogły również podbić doniesienia o przychodach z reklam, które mogą pozytywnie wpłynąć na wyniki za I kwartał - mówi Łukasz Kołaczkowski, analityk DM Millennium.

Tymczasem do wycen brokerów zbliżyły się notowania Agory, Biotonu, Lotosu, PGNiG i Telekomunikacji.

Gdzie drzemie potencjał

Kierując się rekomendacjami, potencjał wzrostu drzemie w przypadku papierów pięciu spółek: Banku BPH, surowcowych KGHM i PKN Orlen, informatycznego Prokomu oraz deweloperskiego GTC.

- Jeżeli ceny ropy naftowej utrzymają się na obecnym poziomie, a zarząd utrzyma nową strategię rozwoju, to Orlen może odnotowywać kolejne wzrosty - twierdzi Maciej Bobrowski, analityk Beskidzkiego Domu Maklerskiego.

- Wychodząc poza WIG20, moim zdaniem, warto zwrócić uwagę na spółki surowcowe - mówi Michał Marczak, szef działu analiz DI BRE Banku. - W przypadku branży IT na wzrosty trzeba jeszcze zaczekać. Jeśli zaś chodzi o banki i firmy budowlane, moja rekomendacja brzmiałaby "neutralnie" - dodaje.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego