Zysk skonsolidowany notowanej na NewConnect firmy Mera Schody wzrósł w pierwszym półroczu do 0,55 mln zł (5 groszy na akcję) wobec zaledwie 74 tys. zł w analogicznym okresie w 2007 r. Mera eksportuje połowę produkcji, ale mimo silnego złotego udało jej się zwiększyć sprzedaż o 23 proc., do 12,7 mln zł. EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację) była o 40 proc. wyższa niż rok temu i wyniosła 1,7 mln zł. Marża netto grupy wyniosła 4,3 proc. wobec symbolicznego 0,7 proc. w pierwszym półroczu 2007 r.
- Na wzrost rentowności ma wpływ wzrost skali naszej działalności, rozwój spółek zależnych w Polsce i w Niemczech oraz dywersyfikacja struktury przychodów. Rok temu większość naszych produktów sprzedawaliśmy za granicę. Teraz połowa jest sprzedawana w Polsce - wyjaśnia Adam Koneczny, prezes Mera Schody. Znaczną część wyrobów (30-35 proc.) firma sprzedaje prywatnym klientom, m.in. za pośrednictwem dwóch własnych salonów. Deweloperzy i firmy dystrybucyjne mają kilkunastoprocentowy udział w przychodach.
Zarząd Mera Schody podtrzymuje tegoroczną prognozę, choć po wynikach za pierwsze półrocze nie jest wcale przesądzone, że firma będzie w stanie ją zrealizować. Plan na 2008 r. zakłada osiągnięcie 1,8-2,2 mln zł zysku (czyli 18-22 grosze na akcję) przy 27,3 mln zł przychodów. Zysk osiągnięty po półroczu stanowi więc 25-30 proc. prognozy. W 2007 r. Mera Schody zarobiła 1,2 mln zł netto przy 16 mln zł obrotów.