I tak, jednorazowa opłata za wprowadzenie do obrotu tych instrumentów wyniesie maksymalnie 4 tys. zł (standardowa opłata to 0,01 proc. wartości emisji, nie więcej niż 20 tys. zł).
Z kolei opłata roczna pobierana od emitentów wyniesie ?3,2?tys. zł od każdej linii notowań, wobec cennikowych 3–18 tys. zł. W przypadku wprowadzenia instrumentów na rynek równoległy, a nie podstawowy, opłaty będą o połowę niższe.
Decyzja zarządu GPW to kontynuacja rabatów mających na celu przyciągnięcie na rynek większej liczby produktów strukturyzowanych. Na koniec lutego na warszawskiej giełdzie notowanych było 125 certyfikatów strukturyzowanych i 25 obligacji strukturyzowanych. W tym miesiącu wartość obrotu tymi instrumentami sięgnęła 16,8 mln zł, z czego najbardziej popularne było kupowanie i sprzedawanie certyfikatu short na ropę wyemitowanego przez Raiffeisen CentroBank.
Do najbardziej aktywnych instytucji sprzedających struktury można zaliczyć Raiffeisen Centrobank, UniCredit, Deutsche Bank, Bank Zachodni WBK i BNP?Paribas.
Z prospektu GPW wynikało, że w I półroczu 2010 r. przychody giełdy z obsługi obrotu strukturami wyniosły tylko 75 tys. zł, wobec 111,5 mln zł wszystkich wpływów. Do pewnego czasu obowiązywała jednak zerowa stawka opłat od emitentów?„struktur”.