Aż o 4,3 proc. zmniejszyła się w ubiegłym miesiącu kapitalizacja polskich spółek notowanych na warszawskiej giełdzie. Jest to jeden z największych spadków w całej europejskiej stawce. Największy spadek zanotowała Nasdaq OMX Nordic, gdzie wartość spółek zmniejszyła się aż o 6,7 proc. Gorsze od GPW okazały się także giełda norweska (spadek kapitalizacji o 4,7 proc.) oraz giełda węgierska (spadek 4,5 proc.). Spośród wszystkich europejskich rynków jedynie na trzech zanotowano wzrost wartość notowanych tam spółek. Były to giełda grecka- wzrost o 2,6 proc. a także giełda luksemburska (1,7 proc) oraz parkiet bratysławski (0,8 proc.).
Lepiej GPW prezentuje się w ujęciu półrocznym. Kapitalizacja GPW od stycznia do czerwca wzrosła o 2,2 proc. Plasuje to warszawską giełdę w środku europejskiej stawki. Największy wzrost kapitalizacji o 39 proc. odnotowała giełda rumuńska. Na drugim biegunie znalazła się giełda cypryjska gdzie wartość spółek w ciągu sześciu miesięcy spadła o ponad 14 proc. W obu przypadkach jest to jednak tzw efekt bazy. Spośród liczących się giełd europejskich na uwagę zasługuję półroczny wynik giełdy tureckiej. Wartość notowanych tam spółek spadała od początku roku o ponad 12 proc. Tym samym GPW systematycznie zbliża się do giełdy tureckiej pod względem kapitalizacji.
Póki co jednak GPW wciąż jest ósmą największą giełdą w Europie. Na koniec czerwca wartość polskich spółek wyniosła 145 mld euro. Liderem wciąż jest NYSE Euronext z kapitalizacją na poziomie 2,2 bln euro. Kolejne miejsce w europejskiej stawce zajmuje Deutsche Borse, z wartością spółek na poziomie 1,1 mld euro. Zaszła natomiast zmiana na trzecim miejscu. Giełdę szwajcarską wyprzedził parkiet hiszpański. Wartość hiszpańskich spółek notowanych na BME wyniosła na koniec miesiąca 932 mld euro. Szwajcarskie spółki obecne na SIX Swiss Exchange były warte 918 mld euro.