Marek Falenta poinformował o planie sprzedaży swoich walorów poza rynkiem regulowanym. Z tego samego komunikatu DM IDMSA wynika, że jednym z kupców będzie Grzegorz Leszczyński, który „wyraził zamiar zwiększenia zaangażowania w spółce". Ostatnio Marek Falenta posiadał 9,62 proc. akcji DM IDMSA. Pakiet warty jest przy obecnej wycenie rynkowej ponad 25 mln zł. Do prezesa brokera należy z kolei ponad 10,5 proc. walorów.
- Ubolewamy, że decyzja o wyjściu akcjonariusza zapadła w trudnym dla nas okresie. Ale staramy się, aby ta transakcja doprowadziła do wzmocnienia grupy. Trwają uzgodnienia z kupującymi, wśród których jestem ja. Aby sfinansować zakup zamierzam się pozbyć akcji spółek, które nie są dla mnie kluczowe i pokazać rynkowi, że konsoliduję działalność– deklaruje Grzegorz Leszczyński. Nie chce jednak ujawnić, kto oprócz niego zainteresowany jest akcjami należącymi do Falenty.
Prezes DM IDMSA zapewnia jednocześnie, że spółka rozstaje się z Falentą w zgodzie, a transakcja nie pociąga za sobą zmian w portfelu spółek strategicznych należących do brokera. Jedną z nich jest handlujący wierzytelnościami Electus - stworzony właśnie przez Waldemara i Marka Falentów.
Falentowie pojawili się w akcjonariacie DM IDMSA w 2006 r. Obaj mieli niespełna po 10 proc. wszystkich akcji. Waldemar sprzedał większość swoich walorów w lipcu 2008 r., tuż przed pierwszym notowaniem praw poboru z nowej emisji. „Parkietowi" nie chciał wtedy tłumaczyć swoich motywów.
Marek Falenta jest obecnie kluczowym akcjonariuszem giełdowej spółki telekomunikacyjnej Hawe, do niego należy także wehikuł inwestycyjny Falenta Investments. Jeszcze pół roku temu twierdził, że może wyjść z akcjonariatu, ale ostatecznie pozostał w spółce, licząc na zamówienia z samorządów i Polkomtela. – Rynek telekomunikacyjny będzie się prężnie rozwijać, i perspektywy dla Hawe w przypadku bessy są lepsze, niż dla samego DM IDMSA – mówi „Parkietowi" Falenta. – Pieniądze, jakie otrzymam za akcje brokera, zamierzam zainwestować w walory Hawe, dokonując zakupów w transakcjach sesyjnych - dodaje.