Pora na odłączenie kroplówki z OFE

Wojciech Kowalczyk, wiceminister finansów, mówi „Parkietowi”, że czas na rozwiązania, które nie będą dłużej uzależniały rynku od OFE.

Wybór wariantu zmian w OFE prawdopodobnie nastąpi na początku września – poinformował w Programie Trzecim Polskiego Radia minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz, cytowany przez PAP.

Tymczasem w ubiegłym tygodniu Donald Tusk zapowiedział, że rząd podejmie decyzję w sprawie OFE do końca tego tygodnia (piątku 30 sierpnia).

Mimo zapowiedzi premiera rząd wraca więc do jeszcze wcześniej zapowiadanego harmonogramu. Początkowo, po publikacji rządowego raportu zawierającego trzy warianty zmian OFE, mówiło się o decyzji „do końca wakacji", jednak na początku sierpnia wiceminister finansów Wojciech Kowalczyk poinformował, że rozstrzygnięcia należy się spodziewać w pierwszych dniach września.

– Do końca sierpnia daliśmy sobie czas na dyskusję i spotkania. Teraz przyszedł moment na wyciąganie wniosków. Jeszcze w tym tygodniu sporo spotkań przed nami, czyli Ministerstwem Pracy, Ministerstwem Finansów. Warto wykorzystać czas do końca sierpnia, żeby na początku września podjąć określone decyzje – powiedział minister pracy w radiowej „Trójce".

Po konsultacjach

Jak wynika z naszych informacji, „konsultacje i dyskusje" z przedstawicielami rynku kapitałowego Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej już przeprowadziło. Przedstawiciele koalicji na rzecz rynku kapitałowego, do której weszły IDM, ZMiD, SEG, SII i PSIK, 22 sierpnia spotkali się w Ministerstwie Pracy ze stroną rządową, którą reprezentowali m.in. Władysław Kosiniak-Kamysz, Wojciech Kowalczyk i Jan Krzysztof Bielecki.

Obecni na spotkaniu przedstawiciele rynku kapitałowego mówią nam, że odnieśli wrażenie, jakoby decyzja w sprawie OFE tak naprawdę już zapadła. To, że ostateczny wariant zmian w funkcjonowaniu funduszy emerytalnych jest już gotowy i czeka jedynie na akceptację premiera, potwierdzają nasze źródła zbliżone do Ministerstwa Finansów.

– Przedstawiciele strony rządowej nie przyjmowali naszych argumentów. Podkreślali, że rola prywatyzacyjna OFE się skończyła. Mówili, że Polska zafundowała sobie rozwój rynku kapitałowego za publiczne pieniądze. Przyznali również, że zmiany w zasadach działania OFE są podyktowane przede wszystkim troską o budżet – mówi nasz rozmówca. – Jednocześnie zapewniali, że rynek kapitałowy nie ucierpi na zmianach w OFE, a kwestię wezwań mają pod kontrolą.

Koniec z kroplówką

– My nie chcemy negatywnie wpływać na rynek kapitałowy – potwierdza „Parkietowi" Wojciech Kowalczyk.

Zastrzega jednak, że pora na odcięcie rynku kapitałowego od kroplówki w postaci pieniędzy z funduszy emerytalnych. – OFE odegrały bardzo istotną rolę w rozwoju rynku kapitałowego w Polsce, ale może czas, żeby wprowadzić rozwiązania, które nie będą dalej uzależniały rynku kapitałowego od kroplówki w postaci środków z OFE – mówi Kowalczyk.

– Pamiętajmy, że rynek obligacji skarbowych rozwinął się w latach 90. bez funduszy emerytalnych, a od lat nominalny i procentowy udział OFE w rynku obligacji maleje. Od czterech, pięciu lat przyrost długu jest finansowany przez inwestorów zagranicznych. Dotyczy to także tych potrzeb pożyczkowych, które wynikają z refundacji składki do samych OFE. To jest duży problem i trzeba go zaadresować – przekonuje podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów.

[email protected]