Czarny poniedziałek początku ery sztucznej inteligencji?

Tydzień rozpoczynamy na rynkach akcji w kolorze czerwonym, aczkolwiek tym razem najmocniej tracą głównie amerykańskie spółki technologiczne, a za nimi także bitcoin. Strach staje się pozytywnym bodźcem dla będących po przecenie obligacji skarbowych.

Publikacja: 28.01.2025 06:00

Czarny poniedziałek początku ery sztucznej inteligencji?

Foto: AFP

W godzinach porannych polskiego czasu indeks amerykańskich spółek technologicznych tracił nawet 5 proc. przy ponad 11-proc. zniżce Nvidii w handlu przedsesyjnym. Traciły także inne największe amerykańskie spółki technologiczne. Rynkowe trzęsienie wywołał chiński start-up DeepSeek, oferujący model sztucznej inteligencji dorównujący osiągom najnowszych rozwiązań OpenAI czy Google’a, ale działający na znacznie mniej zaawansowanych chipach i kosztujący ułamek tego, co wydają amerykańskie firmy. Rynkową nerwowość podkręciła jeszcze decyzja Donalda Trumpa, który ogłosił w niedzielę wprowadzenie szeroko zakrojonych ceł na Kolumbię, ale dość szybko się z tego wycofał po osiągnięciu porozumienia w sprawie powrotu deportowanych migrantów.

Z akcji do obligacji

Kontrakty na amerykański Nasdaq rozpoczęły nowy tydzień z dużą luką bessy, a w kolejnych godzinach pogłębiały spadki. W południe polskiego czasu zniżka sięgała około 1100 pkt przy ponad 11-proc. przecenie Nvidii w handlu przedsesyjnym. Oracle tracił blisko 9 proc., Microsoft był 4,2 proc. pod kreską, a Amazon 3,92 proc. Sam Nasdaq rozpoczął dzień od 3,58-proc. spadku, a S&P 500 zniżkował o 2,2 proc. Na starcie sesji Nvidia zniżkowała o 12,5 proc., wracając do poziomów z początku października zeszłego roku. W momencie startu sesji przy Wall Street europejskie indeksy były nieco powyżej dziennych minimów, aczkolwiek spadki na Starym Kontynencie nie były tak duże jak za oceanem. Niemiecki DAX tracił po południu 0,8 proc., a francuski CAC 40 osuwał się o 0,6 proc. Podnosił się także krajowy rynek. WIG20 na 90 minut przed zamknięciem notował 0,8-proc. spadek wobec 1,57-proc. straty w południe. W tym czasie spokojniej było też już na rynku bitcoina, który wrócił powyżej 100 tys. dol., choć znajdował się już poniżej 98 tys. dol. Na rynku walut główna para po południu wspinała się powyżej 1,05, wychodząc na najwyższe poziomy od połowy grudnia. Po około 30 minutach handlu w USA kontrakty na Nasdaq odrabiały już około połowy spadków przy 2,6-proc. zniżce indeksu bazowego.

Foto: fot. a. bogacz

Warto jednak zauważyć, że początek roku dla S&P 500 czy Nasdaqa, a także indeksów europejskich (w tym krajowych) jest bardzo udany i nawet uwzględniając zniżki z początku pierwszej w tym tygodniu sesji, indeksy były powyżej poziomów z zamknięcia zeszłego roku.

Na zamieszanie na rynkach akcji pozytywnie zareagowały obligacje. Rentowności amerykańskich papierów dziesięcioletnich zniżkowały nawet do 4,5 proc., czyli znalazły się najniżej od połowy grudnia. Krajowy rynek długu reagował niewielkim umocnieniem po sygnałach z grona członków Rady Polityki Pieniężnej sugerujących możliwe cięcia stóp procentowych w II połowie roku.

Kwartał na minusie

Na taki dzień jak poniedziałek część inwestorów wieszczących nadejście korekty czekała już od około dwóch miesięcy – wreszcie dostało się mocno największym spółkom technologicznym i całemu Nasdaqowi. Optymiści zaś w poniedziałkowym tąpnięciu indeksów upatrywali raczej okazji do wzrostu zaangażowania w akcje, licząc, że w perspektywie tego roku wyniki amerykańskich firm mają się przecież poprawić, a to jest podstawą utrzymania trendu wzrostowego. Która strona rynku ma rację? Tego oczywiście dowiemy się po czasie. Najbliższe dni prawdopodobnie nie będą należeć do spokojnych, zwłaszcza że czeka nas kilka ważnych wydarzeń.

– Przed wyciąganiem zdecydowanych konkluzji dotyczących modelu DeepSeek pewnie warto zaczekać jeszcze na potwierdzenie pierwszych doniesień o jego nadzwyczajnej jakości, ale w poniedziałek nie wydaje się, żebyśmy mieli do czynienia ze zdarzeniem o charakterze „jednodniowym”, a raczej z czymś, co będzie miało głębsze konsekwencje dla rynków, powodując realizację zysków na amerykańskich spółkach technologicznych – komentuje Kamil Cisowski, dyrektor analiz i doradztwa inwestycyjnego, Dom Inwestycyjny Xelion. – Czeka nas fala wątpliwości na temat Stargate i korzyści, na które spółki Mag7 będą mogły liczyć z liczonych w dziesiątkach lub setkach miliardów dolarów wydatków na infrastrukturę SI – dodaje. Według Cisowskiego poniedziałkowa sesja może być początkiem większej korekty i pełnego turbulencji lutego. – Zwiększa też szansę na realizację naszego scenariusza spadku S&P 500 oraz Nasdaq w I kwartale 2025 r. – przypomina Cisowski.

Czytaj więcej

Spółka DeepSeek stworzyła tani model sztucznej inteligencji, który zagraża gigantom

Jak tłumaczy Daniel Kostecki z CMC Markets, DeepSeek zaskoczył świat, prezentując model SI, który nie tylko dorównuje osiągom najnowszych rozwiązań OpenAI czy Google’a, ale także działa na znacznie mniej zaawansowanych chipach i kosztuje ułamek tego, co wydają amerykańskie firmy. – Według doniesień koszt wytrenowania DeepSeek wyniósł zaledwie 5,6 mln dol., podczas gdy amerykańskie koncerny wydają na podobne projekty setki milionów, a nawet miliardy dolarów. Jednak tu co do tych danych są poważne wątpliwości, czy aby na pewno kwota była tak niewielka – zaznacza Kostecki. Jak jednak zauważa, to ta rzekoma efektywność kosztowa stała się jednym z głównych powodów zamieszania na rynkach. – Inwestorzy zaczęli się zastanawiać, czy ogromne wydatki amerykańskich firm na rozwój SI są uzasadnione, skoro chiński start-up osiągnął podobne rezultaty przy podobno znacznie niższych nakładach – komentuje ekspert CMC Markets.

Eksperci zwracają uwagę, że sukces DeepSeek może oznaczać początek końca amerykańskiej dominacji w dziedzinie sztucznej inteligencji. – Chiński start-up nie tylko oferuje tańsze rozwiązania, ale także udostępnia swoje modele jako open-source, co przyciąga szerokie grono użytkowników i deweloperów. W ciągu kilku dni od premiery DeepSeek stał się najczęściej pobieraną aplikacją na iPhone’ach, a jego model R1 znalazł się w pierwszej dziesiątce najlepiej ocenianych rozwiązań AI na świecie – analizuje.

Zdaniem Kosteckiego wpływ DeepSeek na rynek akcji może być tylko początkiem większych zmian. – Chiński start-up nie tylko zrewolucjonizował podejście do rozwoju SI, ale także pokazał, że globalna dominacja USA w technologii nie jest już taka pewna. W nadchodzących tygodniach inwestorzy będą bacznie obserwować, jak amerykańskie firmy zareagują na to wyzwanie i czy uda im się utrzymać swoją pozycję w wyścigu technologicznym – przewiduje analityk.

Poniedziałek może być tylko początkiem sporej zmienności. W tym tygodniu poznamy wyniki kilku największych amerykańskich spółek, odbędą się także posiedzenia kilku ważnych banków centralnych, w tym amerykańskiego. Rynek spodziewa się, że Rezerwa Federalna utrzyma stopy w przedziale 4,25–4,50 proc.

Gospodarka światowa
Fed utrzymał stopy procentowe. Jest mniej pewny co do inflacji
Materiał Promocyjny
7 powodów, dla których warto przejść na Małą Księgowość
Gospodarka światowa
Fed utrzymał stopy procentowe bez zmian, zgodnie z oczekiwaniami
Gospodarka światowa
Nie ma odejścia od Zielonego Ładu. "Pozostajemy na obranym kursie"
Gospodarka światowa
Obawy przed DeepSeekiem okażą się przesadzone?
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”
Gospodarka światowa
Fed nadal powinien być ostrożny
Gospodarka światowa
DeepSeek nadal wywołuje nerwowość na rynkach