— Moim zdaniem ceny złota mogą wzrosnąć nawet do rekordowego poziomu. Z walut inwestorzy będą kupowali dolary i jeny, oraz obligacje. Generalnie będzie nastawienie na protekcjonizm — mówił Bloombergowi Nick Twidale, szef analityków w ATFX Global Markets.
Nie brak jednak opinii, że inwestorzy będą teraz szukali także innych możliwości ochrony kapitału. I będzie to reakcja na zamach na byłego prezydenta, ale i odczucie, że fala sympatii, jaką zawsze wzbudzają ofiary przestępstw, spowoduje jego powrót na stanowisko prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Reakcje rynków na zamach na Donalda Trumpa
Prognozowany jest również wzrost popytu na papiery prywatnych więzień, emitentów kart kredytowych oraz firm oferujących ubezpieczenia zdrowotne. Inwestorzy widzą także perspektywy wprowadzenia karnych ceł, zaostrzenia polityki imigracyjnej i malejącego deficytu, a to wszystko ma utrzymać trend dalszego umocnienia się dolara.
Czytaj więcej
Stratedzy z dużych amerykańskich instytucji finansowych kreślą scenariusze powyborcze przewidujące dłuższą uporczywą inflację i wyższe cła. Wielu dużych inwestorów zaczęło jednak bardziej pozytywnie postrzegać byłego prezydenta.
Najbliższy poniedziałek, 15 lipca, ma przynieść niepokój na rynkach, zwłaszcza tam, gdzie handluje się juanem. Chińska waluta zawsze traci na wartości, kiedy mówi się o możliwości wprowadzenia karnych ceł.