Jej akcje w minioną środę poszybowały o prawie 4000 proc. po udanym eksperymencie z lekiem na raka wątroby.
Kapitalizacja Tempest Therapeutics podskoczyła z 3 milionów dolarów do 130 mln USD.
Później entuzjazm inwestorów zanurkował a w piątek wartość rynkowa tej firmy spadła do 49 mln USD, ale i tak była 15 razy wyższa niż przed skokiem notowań, zauważa Bloomberg.
Inwestorzy początkowo sceptycznie oceniali poczynania Tempest Therapeutics, wskazuje William Barr, analityk firmy Matt Philipps. Uważa on, że spółka współpracująca ze szwajcarskim koncernem farmaceutycznym Roche była niezrozumiale nisko wyceniana i wciąż jest niedowartościowana.
Zresztą podobnie sądzą inni eksperci mający na swoich radarach Tempest Therapeutics.