"Pewne dalsze zacieśnianie polityki pieniężnej może być odpowiednie" - mówi komunikat wydany po środowym posiedzeniu Komitetu Otwartego Rynku Rezerwy Federalnej (FOMC). Ta część komunikatu została więc złagodzona w porównaniu z poprzednim posiedzeniem.
Projekcje Komitetu dotyczące poziomu stóp procentowych na koniec roku się nie zmieniły. Ich mediana mówi, że na koniec roku główna może sięgnie 5,1 proc. Wygląda więc na to, że w tym roku może dojść jeszcze do jednej podwyżki stóp w USA.
Czytaj więcej
Najważniejsze banki centralne świata stają przed dylematem, czy walczyć z inflacją, czy przeciwdziałać pogłębianiu się problemów sektora bankowego. Swoją decyzję już podjął EBC, dziś okaże się, co jest ważniejsze dla Fedu.
Fed odniósł się w swoim komunikacie również do kryzysu bankowego. Podkreślił, że amerykańskie banki są silne i solidne, ale przyznał też, że ostatnie zawirowania w sektorze finansowym mogą negatywnie wpłynąć na gospodarkę. "Skala tego efektu jest nieznana" - stwierdził FOMC.
Rynek uznał ten komunikat za dosyć "gołębi". Amerykańskie indeksy giełdowe lekko więc zyskiwały po decyzji Fedu. S&P 500 rósł o 0,3 proc. i utrzymywał się powyżej poziomu 4000 pkt.