Te dane wciąż mówią o recesji w przemyśle i branży usługowej, ale łagodniejszej niż oczekiwano. (Każdy odczyt PMI poniżej 50 pkt wskazuje na kurczenie się danego sektora.)
Lepsze od prognoz dane napłynęły również z Niemiec, czyli największej gospodarki strefy euro. Wskaźnik PMI mierzący koniunkturę w niemieckim przemyśle wzrósł z 46,2 pkt w listopadzie do 47,4 pkt w grudniu. Spodziewano się, że pozostanie on na dotychczasowym poziomie. PMI dla sektora usług wzrósł natomiast z 46,1 pkt do 49 pkt. Średnio prognozowano jego wzrost tylko do 46,2 pkt.
Czytaj więcej
Decyzja Europejskiego Banku Centralnego nie była dla rynków większym zaskoczeniem. Zgodnie z prognozami, podwyższył on stopy o 50 pb. - główną do 2,5 proc., a depozytową do 2 proc.
Bardziej niejednoznaczne były odczyty indeksów koniunktury z Francji. Przemysłowy PMI wzrósł z 48,3 pkt do 48,9 pkt, podczas gdy prognozowano jego spadek do 48,1 pkt. Usługowy spadł jednak z 49,3 pkt do 48,1 pkt, gdy oczekiwano, że spadnie tylko do 49,1 pkt.
- O ile dalszy spadek aktywności biznesowej w grudniu sygnalizuje silne prawdopodobieństwo recesji, to sondaże wskazują również, że dekoniunktura będzie łagodniejsza, niż spodziewano się jeszcze kilka miesięcy temu. Dane za czwarty kwartał odpowiadają spadkowi PKB strefy euro o mniej niż 0,2 proc., a wskaźniki wyprzedzające obecnie wskazują, że skala spadku będzie jeszcze łagodniejsza w pierwszym kwartale – twierdzi Chris Williamson, główny ekonomista biznesowy w S&P Global Market Intelligence, firmie przeprowadzającej sondaże PMI.