Przewaga Indii, wynosząca 33 pkt proc., jest największa od marca 2000 roku, podkreśla Bloomberg.
Restrykcyjna antycovidowa polityka, zaostrzanie regulacji oraz napięcia w relacjach z krajami Zachodu sprawiły, że od pierwszych miesięcy 2021 roku z chińskich akcji wyparowało ponad 5 bilionów dolarów.
Z kolei Indie, długo nazywane „drugimi Chinami”, stały się atrakcyjną alternatywą dla Państwa Środka, głównie dzięki szybkiemu wzrostowi gospodarki.
Mark Mobius, pionier inwestowania na młodych rynkach, z początkiem tego roku w swoim portfelu więcej miejsca przeznaczył na walory indyjskich spółek niż chińskich.
Indyjskie akcje przeważają m.in. takie instytucje jak Jupiter Asset Management czy M&G Investments.