Tylko 149 zł za rok czytania.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Nowy pakiet nie zdoła okiełznać drożyzny
Demokratom w Senacie udało się przyjąć ustawę o redukcji inflacji, będącą pakietem stymulacyjnym opiewającym na 740 mld USD. To znaczące zwycięstwo polityczne prezydenta Joe Bidena, ale w nadchodzących miesiącach nie powinno ono w znaczący sposób wpłynąć na tempo wzrostu cen.
Joe Biden, prezydent Stanów Zjednoczonych.
Ustawa przewiduje przeznaczenie 374 mld USD na cele związane z klimatem i zieloną transformacją energetyczną. Zwiększa ulgi podatkowe na projekty związane z energetyką odnawialną i na zakup samochodów elektrycznych. (Likwiduje m.in. limit 7,5 tys. USD ulgi na zakup auta elektrycznego, ale pod warunkiem, że samochód ten został wyprodukowany w USA.) Wprowadzone przez nią rozwiązania mają pomóc USA zmniejszyć do końca dekady emisje gazów cieplarnianych o 40 proc. w porównaniu z poziomem z 2005 r. Nowa ustawa pozwala też, by Medicare, czyli państwowy system ubezpieczeń zdrowotnych, negocjował ceny niektórych leków. W ustawie znalazły się również przepisy mówiące o wprowadzeniu minimalnego podatku dla dużych korporacji. Ma on im uniemożliwić nadużywanie ulg do zbijania efektywnej stawki opodatkowania. Jego stawka będzie wynosiła 15 proc., a objęte nią będzie około 150 firm. Z nowego podatku częściowo wyłączono jednak fundusze private equity oraz spółki, które dużo inwestują w zakłady produkcyjne. Ustawa wprowadza ponadto 1-proc. podatek od skupu akcji własnych, co może skłonić część spółek, by zamiast przeprowadzać duże buybacki, zwiększały one dywidendy.
