Rośnie bezrobocie na Wyspach

W sierpniu liczba wniosków o zasiłki wzrosła o 24,4 tysiąca, do 1,61 miliona. W lipcu bezrobotnych było aż 2,47 miliona osób

Publikacja: 17.09.2009 08:06

Rośnie bezrobocie na Wyspach

Foto: GG Parkiet

Na koniec lipca w Wielkiej Brytanii bez pracy pozostawało 2,47 miliona osób. To najwięcej od 14 lat. Stopa bezrobocia wyniosła 7,9 proc. – poinformował wczoraj tamtejszy urząd statystyczny. W ciągu trzech miesięcy na Wyspach przybyło 210 tysięcy osób bez pracy. W sierpniu, zgodnie z oczekiwaniami ekonomistów, liczba wniosków o zasiłki wzrosła o 24,4 tysiąca, do 1,61 mln. Był to najwyższy poziom od maja 1997 r. W minionym miesiącu bezrobocie rosło w tej samej skali, co przez dwa poprzednie miesiące.

[srodtytul]Wielu młodych bez zajęcia[/srodtytul]

Szczególnie niepokojąca jest liczba młodych ludzi (w wieku 18–24 lat) bez zatrudnienia. Jest ich już 947 tysięcy. W tej grupie stopa bezrobocia wynosi 19,7 proc. i jest najwyższą, odkąd zaczęto gromadzić tego rodzaju dane.

Dzieje się tak mimo zapewnień rządu, że robi wszystko, aby Brytyjczycy mieli możliwość podjęcia pracy. Jim Knight, minister pracy, zwraca jednak uwagę, że według Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) Wielka Brytania legitymuje się niższą stopą bezrobocia niż wynosi średnia wśród siedmiu potęg przemysłowych (G7) i w Unii Europejskiej. Knight ma świadomość, że przez jakiś czas sytuacja będzie się pogarszać, dlatego – jak powiada – ważne jest inwestowanie w przyszłość ludzi, a nie pozostawianie ich samym sobie. Wprawdzie kondycja gospodarki Zjednoczonego Królestwa zaczęła się poprawiać, ale rynek pracy zareaguje na to z opóźnieniem.

Catherine Matthews, partner w Tomlinsons, specjalistka od niewypłacalności firm, podkreśla, że w sytuacji, kiedy wiele firm bankrutuje, znalezienie nowego zajęcia staje się coraz trudniejsze. Jej zdaniem głównym powodem upadłości firm jest brak kredytu.

[srodtytul]Przybywa wakatów[/srodtytul]

Stephen Lewis, analityk Monument Securities, zwraca uwagę na rosnącą liczbę wakatów, ponieważ „często jest ona wiodącym wskaźnikiem stabilizacji na rynku pracy”. Vicky Redwood z Capital Economics jest zaniepokojona tempem spadku dynamiki wzrostu płac. Roczny wzrost płac wraz z premiami zmalał, w ciągu trzech miesięcy do lipca, z 1, 9 proc. do 1 proc.

Na to zjawisko zwraca też uwagę Philip Shaw, główny ekonomista Investec. Jego zdaniem jest ono pozytywne ze względu na inflację, która spada zbyt wolno. KPMG i Recruitment and Employment Federation, organizacja zajmująca się rynkiem pracy, uważają, że pojawiły się na nim sygnały poprawy. Wskaźnik rekrutacji na stałe w ubiegłym miesiącu wzrósł z 46,1 w lipcu do 50,6. Po raz pierwszy od marca 2008 roku osiągnął wartość powyżej 50, co oznacza wzrost. [ramka][b]OECD: 25 mln osób może stracić pracę[/b]

Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) przewiduje, że w należących do niej państwach w wyniku spowolnienia pracę do końca przyszłego roku może stracić nawet 25 milionów osób. W latach 2007–2009 na bruk poszło już 15 milionów. Stopa bezrobocia zbliża się do rekordowego dla OECD poziomu 10 proc., a jeszcze na koniec 2007 roku wynosiła 5,6 proc. Najgorzej wypadają Hiszpania, Irlandia i USA. Stopa bezrobocia wzrosła tam odpowiednio o 9,7, 7,8 i 4,5 pkt proc. Sytuacja byłaby o wiele gorsza, gdyby rządy nie prowadziły ekspansywnej polityki pieniężnej i fiskalnej. Ta recesja zniszczyła najwięcej miejsc pracy od lat 70. ubiegłego wieku.[/ramka]

Gospodarka światowa
Nie żyje papież Franciszek
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Gospodarka światowa
Japońska inflacja trzeci rok z rzędu powyżej celu Banku Japonii
Gospodarka światowa
Turecki bank centralny zaskakuje podwyżką stóp procentowych
Gospodarka światowa
EBC obciął stopy procentowe. Po raz siódmy
Gospodarka światowa
Trump ostro krytykuje szefa Fedu. Chce cięcia stóp
Gospodarka światowa
PKB Chin wzrósł mocniej od prognoz - o 5,4 procent.