W ubiegłym miesiącu Nemazee został aresztowany pod zarzutem oszustwa na szkodę nowojorskiego potentata finansowego Citigroup. Chodzi o 74 miliony dolarów.
Tydzień później (2 września) do Najwyższego Sądu stanu Nowy Jork wpłynął pozew amerykańskiego oddziału HSBC, w którym Nemazee został oskarżony o wyłudzenie 75 milionów dolarów.
Prokuratura twierdzi, że Nemazee oddał Citigroup pieniądze pożyczone w innym banku, ale nie podała jego nazwy. Uczynił to 24 sierpnia, dzień po przesłuchaniu go przez FBI w sprawie Citigroup. W oddziale banku nowojorskiego przedstawił fałszywe dokumenty o rachunkach, na których miał rzekomo setki milionów dolarów. Miały być zabezpieczeniem pożyczki. Tę samą metodę zastosował w HSBC, gdzie miał linię kredytową na 100 mln USD.
Obecnie Nemazee, szef Nemazee Capital Corp., przebywa w areszcie domowym w swoim apartamencie na Manhattanie. Zapłacił kaucję w wysokości 25 mln USD.
Podczas kampanii wyborczej aktywnie uczestniczył w organizowaniu pieniędzy dla sztabu Baracka Obamy. Kasę demokratycznego kandydata zasilił kwotą w wysokości co najmniej pół miliona dolarów. Nemazee Capital Corp. w lipcu chwaliła się, że ma w zarządzaniu 3 miliardy USD.