Za­po­trze­bo­wa­nie na kru­szec win­do­wa­li m.in. in­we­sto­rzy in­dy­wi­du­al­ni, któ­rzy ku­pi­li 243 to­ny metalu, o 25 proc. wię­cej niż przed ro­kiem. Jed­no­cze­śnie jed­nak in­we­stu­ją­ce w zło­to ETF­, czy­li fun­du­sze, któ­rych jed­nost­ki uczest­nic­twa no­to­wa­ne są na gieł­dzie, ogra­ni­czy­ły po­pyt o 7 proc.

Bran­ża ju­bi­ler­ska ku­pi­ła 530 t zło­ta, o 7 proc. wię­cej niż w ana­lo­gicz­nym okre­sie po­przed­nie­go ro­ku. W In­diach po­pyt sko­czył aż o 36 proc. To wła­śnie dzię­ki oży­wie­niu go­spo­dar­cze­mu w Azji oraz de­pre­cja­cji do­la­ra śred­nia ce­na krusz­cu wy­no­si­ła w III kw. 1229 USD, o 28 proc. wię­cej niż rok wcze­śniej.