Od 20 marca, kiedy pojawiła się informacja o tej transakcji za 39 mld USD, do środy notowania Sprint Nextel obniżyły się 11 proc., wycena zaś tej firmy spadła poniżej wartości netto aktywów (aktywa minus zobowiązania). Same licencje na działalność w określonych regionach USA warte są 19,9 mld USD, o 46 proc. więcej niż kapitalizacja Sprint na koniec sesji w środę.

Co może uczynić kierownictwo tej firmy, aby zwiększyć jej wartość? Może się zdecydować na zakup pozostałych udziałów w Clearwire Corp., z którym współpracuje, bądź też przejąć MetroPCS Communications. Taki scenariusz uważa za realny Dan Hays, szef firmy konsultingowej PRTM.

Nie wyklucza on też przejęcia Sprint Nextel przez Verizon Wireless. Obie te firmy korzystają z tej samej technologii. W ocenie Haysa, któraś z tych spółek powinna być katalizatorem konsolidacji w sektorze telekomunikacyjnym.

Zanim do gry wkroczył AT&T, o przejęciu T-Mobile z Deutsche Telekom rozmawiał sam Sprint Nextel, ale nie osiągnięto porozumienia co do ceny. Od początku roku do ogłoszenia przejęcia T-Mobile przez AT&T notowania Sprint Nextel podskoczyły 19 proc.

Jeśli AT&T zrealizuje swoje plany, na rynku telefonii komórkowej zdystansuje Verizon Communications, dotychczasowego lidera. Sprint chce w tej sprawie interweniować w Kongresie, gdyż uważa, że dzięki przejęciu T-Mobile AT&T będzie mógł nadużywać swojej pozycji. Jego udział w rynku wzrośnie do 39 proc., Verizon będzie miał 31 proc., Sprint zaś tylko 16?proc.