Strata poniesiona przez spółkę to zarówno wynik słabego?popytu konsumentów, jak i wartych 1,4 mld euro odpisów poniesionych w związku z przejęciami dokonanymi w 2008 r. Philips nie spodziewa się obecnie, by w trzecim kwartale odżył popyt konsumentów na jego produkty.

Koncern zapowiedział więc, że rozpocznie program cięcia kosztów, który ma przynieść mu w nadchodzących latach 500 mln euro. Philips uruchomi też program wykupu swoich akcji warty 2 mld euro. Zapowiedź rozpoczęcia tej operacji sprawiła, że w poniedziałek rano akcje koncernu na giełdzie w Amsterdamie zyskiwały nawet 2,9 proc. Po południu kurs?znalazł się jednak pod kreską. Akcje spółki traciły nawet 1,8 proc. Philips kiepsko radził sobie w ostatnich miesiącach na giełdzie, gdyż inwestorzy m.in. niepokoją się o strategię jego kierownictwa. Odkąd w kwietniu 2011 r. prezesem został Frans van Houten, akcje tego koncernu staniały o około 20 proc.