Cztery lata temu 10-proc. pakiet akcji tej firmy kupił Warren Buffett, jeden z najbogatszych ludzi świata, który przyszłość BYD (Build Your Dreams, czyli urzeczywistniaj swoje marzenia) widział wówczas w różowych barwach.
Chińska firma produkująca auta o napędzie tradycyjnym, promowała wtedy swoją technologię produkcji pojazdów napędzanych elektrycznie. Wiosną tego roku załamała się sprzedaż BYD, gdyż na popularności zyskały droższe i lepsze samochody produkowane przez konkurencję. W okresie pierwszych czterech miesięcy sprzedaż tej firmy obniżyła się o 8 proc., zaś rynek wzrósł o 6 proc. Tylko w kwietniu spadek wyniósł 19 proc., zaś cały rynek podskoczył o 18 proc. Jednocześnie kierownictwo BYD zrozumiało, że przyszłością są auta hybrydowe, czyli jednocześnie na prąd i benzynę, a nie wyłącznie napędzane elektrycznie.
W niedzielę pojawiły się nowe problemy, kiedy na południu kraju jadący z prędkością ponad 110 mil (ok. 180 km) na godzinę Nissan GT-R uderzył w tył elektrycznej taksówki wyprodukowanej przez BYD , ta przetoczyła się przez trzy pasy jezdni, uderzyła w drzewo i stanęła w płomieniach. Zginęły trzy osoby. Zdjęcia z wypadku szybko pojawiły się w Internecie i w poniedziałek notowania BYD ostro spadły.