Telefonica, której kapitalizacja w ciągu zaledwie 1,5 roku obniżyła się aż o 60 miliardów euro, potrzebuje gotówki by uchronić się przed dalszym cięciem oceny wiarygodności kredytowej. Dlatego hiszpańska firma zamierza sprzedać udziały w spółkach zależnych w Niemczech i Ameryce Łacińskiej. Rada nadzorcza Telefoniki zgodziła się już na przeprowadzenie pierwotnej oferty akcji O2 Germany i wysondowanie możliwości IPO w Ameryce Łacińskiej. – W Europie Niemcy są perłą w koronie Telefoniki, dlatego to (sprzedaż – red.) może być pozytywnym krokiem – przypuszcza Francisco Salvador, strateg w madryckiej firmie FGA/MG Valores. Jego zdaniem inwestorzy bardziej będą skłonni zapłacić premię za aktywa niemieckie i latynoamerykańskie niż brytyjskie, czy hiszpańskie.
Dzisiaj akcje Telefoniki drożały nawet o 3,4 proc., a od początku roku do wczoraj kurs spadł o 34 proc. Hiszpańska firma pod tym względem jest najgorsza spośród spółek telekomunikacyjnych notowanych w Bloomberg Europe Telecommunications Services.