?Wczoraj fuzję zatwierdzili udziałowcy obu firm zarejestrowanych w Szwajcarii – w Zug i Baar.  – Glasenberg dostał dokładnie to, czego chciał. Zachował kontrolę, stanowisko, jest głównym rozgrywającym i kupił  prawdopodobnie najlepsze aktywa na rynku – skomentował Paul Gait, analityk Sanford C. Bernstein. Xstrata wydobywa węgiel, miedź, nikiel i cynk, natomiast Glecncore handluje surowcami od wełny po ropę naftową.

Aby transakcja doszła do skutku potrzebne są jeszcze zgody regulatorów w Europie, Republice Południowej Afryki i Chinach.

- Chwała Ivanowi Glasenbergowi i Glencore za przeprowadzenie procesu połączenia. Będziemy bardzo zaskoczeni, jeśli transakcja nie zostanie sfinalizowana – powiedział Christopher LaFemina, analityk  Jefferies Group.

Wywodzący się z RPA Glasenberg, były księgowy i trader,  we wrześniu musiał poprawić swoją ofertę o 9 proc. by zyskać poparcie Qatar Holding, państwowego funduszu z Kataru, udziałowca Xstraty. Dzięki temu mógł usunąć ze stanowiska prezesa Xstraty Micka Davisa, wieloletniego rywala i zapewnić sobie  pozycję głównego rozgrywającego. Ma 15,5 proc. akcji Glencore i jest jego największym udziałowcem. Prezesem tej firmy został dziesięć lat temu i rozwinął ją dzięki serii przejęć. W ubiegłym roku spółka ta w pierwotnej ofercie sprzedała akcje o wartości 10 miliardów dolarów.

Gait  spodziewa się dalszych fuzji i przejęć w wykonaniu Glencore Xstraty i jako jednego z celów nie wyklucza koncernu Anglo American.  Analitycy Jefferies Group uważają, że  pierwszego dużego zakupu można spodziewać się w pierwszym bądź drugim kwartale przyszłego roku.