Joe Kaeser szefem Siemensa

Siemens ma nowego szefa. Zgodnie z oczekiwaniami został nim Joe Kaeser, dotychczasowy dyrektor finansowy.

Aktualizacja: 08.02.2017 13:57 Publikacja: 31.07.2013 14:11

Joe Kaeser, nowy prezes Siemensa

Joe Kaeser, nowy prezes Siemensa

Foto: Bloomberg

Petera Loeschera zwolniono ze stanowiska prezesa na cztery lata przed upływem jego kontraktu, po serii nietrafionych prognoz wyników. Nie dotrzymał on obietnicy, że monachijski koncern, największa w Europie firma inżynieryjna, będzie rósł szybciej niż konkurenci, tacy jak m.in. General Electric i ABB. Kaeser fotel prezesa przejmie już jutro.

Niemiecki potentat przemysłowy poinformował dzisiaj także o 30-proc. spadku zysku operacyjnego w minionym kwartale, ale na inwestorach giełdowych nie wywarło to większego wrażenia.

W minionym tygodniu Loescher, po raz piąty podczas swoich sześcioletnich rządów, obniżył prognozę zysków, co pokazuje przed jakimi wyzwaniami staje Joe Kaeser, przez ekspertów uważany za naturalnego następcę dotychczasowego szefa. Siemens ma 60 jednostek biznesowych produkujących m.in. pociągi, turbiny gazowe, skanery medyczne  oraz automatykę przemysłową. Loscher był człowiekiem z zewnątrz, zaś Kaeser pracuje w Siemensie od 33 lat, co może mu ułatwić ogarnięcie całej firmy i skoncentrowanie się  na najbardziej zyskownych projektach. W 2004 r. został głównym strategiem firmy, a dwa lata później przejął odpowiedzialność za jej finanse.

- Kaeser był logicznym kandydatem na następcę Loeschera - nie ma wątpliwości analityk Ingo-Martin Schachel z Commerzbanku, zalecający akumulację akcji Siemensa.

Monachijski koncern gorzej zniósł kryzys kredytowy niż inne wielkie firmy niemieckie silnie umocowane na rynkach zagranicznych. W okresie sześciu lat jego akcje potaniały o 22 proc., natomiast walory Volkswagena podrożały ponad dwukrotnie, farmaceutycznego Bayera zyskały 55 proc., zaś papiery firmy chemicznej BASF podskoczyły o 42 proc.

Loescher musiał obniżyć wartość niektórych przejętych firm, a koszty koncernu poszły w górę na skutek nieudanej ekspansji na rynku ekologicznej energii.

- Ostatnio za bardzo byliśmy zajęci sobą i straciliśmy na dynamice zysków w porównaniu z konkurentami - napisał Kaeser w komunikacie. Zadeklarował, że jego głównym celem jest przywrócenie firmie równowagi i stworzenie zespołu osiągającego dobre wyniki.

W ubiegłym roku marża zysku Siemensa wynosiła 9,5 proc., podczas gdy ABB miało 10,3 proc., zaś General Electric aż 15 proc. W minionym kwartale, który jest trzecim kwartałem roku obrachunkowego, zysk w segmencie medycznym, przemysłowym, infrastrukturalnym i energetycznym obniżył się z 1,82 miliarda euro do 1,26 mld euro, zaś obroty zmniejszyły się o 2 proc. do 19,3 miliarda euro. Portfel zamówień koncernu wzrósł do rekordowego poziomu 102 miliardów euro.

- Joe Kaeser jest najlepszym wyborem w obecnej sytuacji - zapewnia też Christoph Niesel, zarządzający Union Investment. Uważa on, że głównym zadaniem nowego prezesa Siemensa będzie przekonanie pracowników o potrzebie głębokiej i trwałej reorganizacji koncernu.

Gospodarka światowa
EBC obciął stopy procentowe. Po raz siódmy
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Gospodarka światowa
Trump ostro krytykuje szefa Fedu. Chce cięcia stóp
Gospodarka światowa
PKB Chin wzrósł mocniej od prognoz - o 5,4 procent.
Gospodarka światowa
Kłopoty gospodarki amerykańskiej to kłopoty całego świata
Gospodarka światowa
Potężna kara dla Bank of America
Gospodarka światowa
Wyciek danych z amerykańskiego Biura Kontrolera Waluty