Kolejna praca byłego szefa Fedu

Ben Bernanke, były przewodniczący Rezerwy Federalnej, został doradcą jednego z największych na świecie towarzystw funduszy inwestycyjnych PIMCO.

Publikacja: 29.04.2015 19:28

Kolejna praca byłego szefa Fedu

Foto: Bloomberg

Firma powiadomiła o tym w środę, zaledwie dwa tygodnie po tym, jak Bernanke przyjął rolę doradcy funduszu hedgingowego Citadel.

Bernanke, który stał na czele Fedu w latach 2006-2014, nie jest etatowym pracownikiem żadnej z tych firm inwestycyjnych. Zapewnił jednak, że nie będzie podejmował współpracy z kolejnymi instytucjami.

- Zarówno Pimco, jak i Citadel, wolałyby, żebym nie doradzał zbyt wielu spółkom. Osobiście też uważam, że praca z dwoma instytucjami będzie wystarczająco absorbująca – powiedział agencji Reutera 61-letni ekonomista, który od zakończenia kariery w Fedzie współpracuje też z prestiżowym think tankiem Brookings Institution.

We wrześniu ub.r. z PIMCO niespodziewanie odszedł Bill Gross, nazywany niekiedy "królem obligacji", co spowodowało wyraźny odpływ kapitału z funduszy tego towarzystwa. Od tego czasu inwestorzy podjęli z nich netto już 123,5 mld USD, pomimo dobrych wyników. Dużą stratą wizerunkową dla PIMCO było też wcześniejsze odejście innego guru inwestycyjnego Mohameda El-Eriana.

W latach 2007-2011 wśród doradców PIMCO, które zarządza aktywami o wartości 1,6 bln USD, był poprzednik Bernankego w Fedzie Alan Greenspan. W tym czasie, choć nie z tego powodu, konkurenci PIMCO wytykali Fedowi zbyt bliskie stosunki z tą firmą.

Pod koniec 2008 r. Fed zatrudnił PIMCO oraz trzy inne firmy inwestycyjne jako wykonawców programu ilościowego łagodzenia polityki pieniężnej (QE), który wówczas polegał na zakupach przez bank centralny za wykreowane pieniądze obligacji zabezpieczonych kredytami hipotecznymi. PIMCO zarządzał też portfelem krótkoterminowych papierów dłużnych zakumulowanych przez Fed.

W rozmowie z Reutersem Bernanke zapewnił, że nie uczestniczył w procesie wyboru firm inwestycyjnych, z którymi Fed współpracował prowadząc w czasie kryzysu niekonwencjonalną politykę pieniężną. Podkreślił też, że ani PIMCO, ani Citadel, nie są podmiotami nadzorowanymi przez Fed.

W połowie marca były szef Fedy wystąpił na konferencji dla klientów PIMCO, a w grudniu na organizowanym przez tę firmę forum inwestycyjnym. W rozmowie z agencją Reutera przyznał, że rozmowy z towarzystwem prowadził już od października ub.r.

Gospodarka światowa
Amerykańskie taryfy to największy szok handlowy w historii
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Czy Powell nie musi bać się o stanowisko?
Gospodarka światowa
Chiny twierdzą, że nie prowadzą żadnych rozmów handlowych z USA
Gospodarka światowa
Niemcy przewidują stagnację gospodarki w 2025 r.
Gospodarka światowa
Musk obiecał mocniej zajmować się Teslą
Gospodarka światowa
Kakao będzie drożeć jeszcze latami