Czego boi się guru? Na co stawia?

Na długo przed tym, kiedy na globalnym rynku akcji zaczęło się dziać źle postanowił grać bezpieczniej. Co ma w portfelu?

Publikacja: 19.02.2016 11:56

Czego boi się guru? Na co stawia?

Foto: Bloomberg

Hamish Douglas, którego Magellan Global Fund rozłożył na łopatki 99 proc. konkurentów, zanim w maju 2015 roku nad rynkiem akcji pojawiły się chmury zmienił strategię inwestycyjną. Jego fundusz , mocniej zaangażował się w gotówkę a do kwietnia minionego roku zwiększył jej udział w portfelu do 14 proc. Douglas spodziewał się, ze wkrótce na rynkach akcji zrobi się niebezpiecznie. Właściwie już w połowie 2014 roku przeczuwał . że coś się święci.

Obecnie Hamish Douglas znany z trafnego doboru akcji ma w portfelu prawie 16 proc. gotówki, co jest największym jej udziałem od 2009 roku. W tej chwili nie planuje żadnych zakupów papierów udziałowych.

- Obecnie zadowala nas utrzymywanie pozycji gotówkowej - twierdzi Douglas podkreślając, że zwiększyli ją na długo zanim zaczął się zamęt.

Zjazd na globalnym rynku akcji wystartował w maju 2015 roku i pogłębił się trzy miesiące później, kiedy Chiny zaszokowały świat niespodziewanie dewaluując swojego juana. Jeszcze gorzej zaczęło się dziać na przełomie roku, kiedy to nurkująca ropa naftowa, obawy o spowolnienie wzrostu gospodarczego w największej gospodarce Azji i wyprzedaż akcji banków zepchnęły MSCI All-Country World Index w strefę kontrolowaną przez niedźwiedzie, co zdarzyło się po raz pierwszy od pięciu lat.

Douglas wciąż jest ostrożny, ale z innych powodów. Magellan Global Equity Fund z aktywami o wartości 5,4 miliarda dolarów jest największym funduszem z grupy tych, którymi bezpośrednio zarządza . W sumie klienci ulokowali w nich ponad 9 miliardów dolarów. Aktywa całego towarzystwa Magellan sięgają niemal 28 mld dolarów.

W 2015 roku globalny fundusz zyskał 0,4 proc. zostawiając w pobitym polu 90 proc. rywali. W tym okresie MSCI All-Country World Index stracił 13 proc. Za minione pięć lat Magellan Global Equity Fund ma na plusie 17,8 proc. i jest lepszy od 99 proc. konkurentów, wskazują dane Bloomberga.

Douglas trzyma się kurczowo gotówki nie dlatego, że spodziewa się twardego lądowania w Chinach. Wprost przeciwnie, jest przekonany, iż w światowej gospodarce będzie się działo dobrze.

- Zakładamy, że w Chinach nie dojdzie do załamania i juanowi nie grozi krach, a w Stanach Zjednoczonych w ciągu kilku lat będzie ożywienie gospodarcze.

Problemem według Hamisha Douglasa są wyceny. Jeśli sytuacja w USA będzie się poprawiać Rezerwa Federalna stopniowo zaostrzy politykę pieniężną podnosząc koszt kredytu i w tej sytuacji najbardziej poszukiwane akcje w oczach inwestorów staną się zbyt drogie, argumentuje.

Douglas się nimi zainteresuje dopiero wówczas, kiedy kursy spadną. Uważa, że akcje o „wysokiej jakości": wciąż są bardzo drogie i w gruncie rzeczy wyceniane są tak jak gdyby stopy procentowe na poziomie zera miały tkwić wiecznie. W tej chwili woli więc trzymać gotówkę a nie najbardziej defensywne akcje.

MSCI World Minimum Volatility Index, skupiający spółki postrzegane jako bezpieczne w trudnych czasach, w stosunku do MSCI All-Country World Index jest wyceniany z 31-proc. premią .

W końcu stycznia 2016 roku wiodącymi pozycjami w portfelu globalnego funduszu Magellana były m. In. akcje Apple, Microsoft, i kalifornijskiego banku Wells Fargo. Ponad połowę inwestycji stanowiły akcje firm amerykańskich, a 15,7 proc. gotówka. Douglas chwali się rekordowym napływem pieniędzy od inwestorów indywidualnych.

Ten zarządzający szybko awansował w strukturach Deutsche Banku, gdzie w wieku 35 lat został szefem globalnej bankowości tej instytucji na obszar Australii i Nowej Zelandii. W 2006 roku wspólnie z Chrisem Mackayem założył Magellan Financial Group uzyskując wsparcie miliardera Jamesa Packera.

W okresie od lipca 2014 do sierpnia 2014 jego globalny fundusz stopniowo sprzedawał akcje znajdujące się w jego portfelu ponad trzykrotnie zwiększając w nim udział gotówki.

- Lepiej pospieszyć się o sześć miesięcy niż spóźnić się o sześć minut - powiada zarządzający Magellana. Jednak jeśli chodzi o nowe zakupy akcji jest gotowy zaczekać.

Przewiduje, że w okresie 12 miesięcy sytuacja w Chinach ustabilizuje się, a jeśli tak się stanie stopy procentowe w USA pójdą w górę i wówczas nastąpi przewartościowanie wycen akcji, co stworzy okazję do wykorzystania gotówki.

Gospodarka światowa
Najgorsze pierwsze 100 dni dla rynków od czasów Geralda Forda
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Amerykańskie taryfy to największy szok handlowy w historii
Gospodarka światowa
Czy Powell nie musi bać się o stanowisko?
Gospodarka światowa
Chiny twierdzą, że nie prowadzą żadnych rozmów handlowych z USA
Gospodarka światowa
Niemcy przewidują stagnację gospodarki w 2025 r.
Gospodarka światowa
Musk obiecał mocniej zajmować się Teslą